Nowy wirus szyfrujący na Androida... potrafi mówić!

Odkryto nowe zagrożenie atakujące użytkowników Androida. Po zainfekowaniu smartfona lub tabletu z tym systemem, urządzenie zaczyna niespodziewanie… mówić. Może się wydawać, że to jego nowa funkcja, lecz niestety – kobiecy głos informuje o blokadzie ekranu z powodu infekcji urządzenia zagrożeniem ransomware. Jeśli znasz język chiński, dowiesz się, że okup za odblokowanie urządzenia wynosi 40 juanów, czyli około 6 dolarów.

Eksperci z firmy ESET odkryli funkcję „werbalną” w jednym z zagrożeń z rodziny Jisut (Android/LockScreen.Jisut). ESET najczęściej wykrywa to złośliwe oprogramowanie jako Android/Lockerpin ze względu na jego drugą wyróżniającą cechę – zdolność do zresetowania kodu PIN blokady ekranu.  

Infekcja następuje w momencie otwarcia złośliwej aplikacji pobranej spoza Google Play i kliknięcia przycisku „Kliknij by aktywować za darmo”. Następnie ofiara proszona jest o przyznanie praw administratora dla złośliwego oprogramowania, przez co trudno jest później odinstalować aplikację. Następnie urządzenie jest blokowane, a kobiecy głos recytuje żądanie okupu w języku chińskim. Dodatkowo zagrożenie próbuje zdobyć dane do logowania do chińskiego serwisu społecznościowego QQ poprzez wyświetlenie fałszywego ekranu do logowania. Wpisana nazwa użytkownika i hasło zostają od razu przekazane atakującym. 

Reklama

Złośliwy plik atakuje przede wszystkim chińskich użytkowników urządzeń z systemem Android, jednak eksperci nie wykluczają jego rozprzestrzenienia na inne kraje. Kamil Sadkowski, analityk zagrożeń z firmy ESET podaje trzy sposoby na pozbycie się z urządzenia szkodliwego oprogramowania:

1. Za pośrednictwem oprogramowania Mobile Device Management można ręcznie cofnąć uprawnienia administratora ustanowione dla złośliwej aplikacji. Jednak jest to możliwe tylko w przypadku, gdy takie oprogramowanie zostało zainstalowane przed zainfekowaniem urządzenia. 

2. Jeśli urządzenie zostało zrootowane, mamy do dyspozcji opcję Android Debug Bridge, która umożliwia komunikowanie się z urządzeniem za pośrednictwem wiersza polecenia. Ta opcja pozbycia się złośliwego oprogramowania przeznaczona jest dla zaawansowanych użytkowników.

3. Ostatnia deska ratunku to przywrócenie ustawień fabrycznych urządzenia, jednak w tym przypadku trzeba liczyć się z utratą danych takich jak zdjęcia, filmy czy kontakty.  


INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Android | złośliwe oprogramowanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy