ZTE sprzedało pierwszą partię smartfonów Nubia X6 w 10 sekund

Niedawno ZTE rozszerzyło swoje portfolio o niezwykle interesujące urządzenie, które najwidoczniej zostało docenione przez konsumentów, bo sprzedaje się jak świeże bułeczki. A przynajmniej producent chce, żebyśmy tak myśleli.

ZTE Nubia X6 to jeden z najlepiej wyposażonych smartfonów na świecie. Ma Snapdragona 801 (4 x 2,3 GHz), opcjonalnie 2 lub 3 GB RAM-u i mierzącą 7,9 mm grubości obudowę, która skrywa baterię o pojemności aż 4250 mAh. Poza 13-megapikselowym aparatem głównym z optyką o jasności f/2.0 szczególne wrażenie robi przede wszystkim kamerka frontowa, która także ma matrycę 13 Mpix.

Wisienką na torcie jest pamięć wewnętrzna, której - w zależności od wersji - może być aż 128 GB. To wszystko w cenie 3999 juanów (ok. 1960 zł) za najmocniejszą konfigurację.

Reklama

Byłbym zapomniał o najważniejszym: urządzenie zostało wyposażone w ekran Full HD, którego przekątna to aż 6,44 cala. ZTE chwali się tymczasem pierwszym sukcesem sprzedażowym udostępniając taką oto grafikę:

Z ryciny wynika, iż w 9,8 sekundy po uruchomieniu przedsprzedaży w Chinach rozeszła się cała pierwsza partia. Wynik ten robi wrażenie, lecz jest jedno "ale". A właściwie dwa "ale". Po pierwsze: mowa jest wyłącznie o "pierwszej partii", a producent nie zdradza, ile egzemplarzy się na nią składa, przez co ciężko sobie wyobrazić, jak duży jest to sukces. Po drugie: mówimy o przedsprzedaży, podczas gdy w Państwie Środka tego typu oferty mają zupełnie inny charakter niż u nas. Zamówienie produktu w przedsprzedaży nie jest tam bowiem deklaracją chęci zakupu, a jedynie czymś w rodzaju ustawienia się w wirtualnej kolejce; gdy towar będzie dostępny, mamy pierwszeństwo, ale w każdej chwili możemy z niego zrezygnować.

ZTE znalazło zatem sposób, by obrócić niewiele znaczące kliknięcia w spektakularny sukces.

Miron Nurski

komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy