Wielkie fuzje na rynku GPS

Sensacją ostatnich dni są dwie operacje przejęcia kontroli nad producentami map do odbiorników GPS. Dotychczas firmy te tworzyły oprogramowanie dla wielu odbiorców - czy teraz zostaną oni z niczym?

Wiodący producent telefonów, ostatnio z umiarkowanymi sukcesami startujący na rynku GPS, Nokia, wykupiła za 8,1 miliarda dolarów większość akcji firmy Navteq. Mapy tej firmy znajdowaliśmy dotychczas w urządzeniach Garmin i Navigon oraz wielu wbudowanych, samochodowych systemach nawigacyjnych.

W ciągu najbliższych tygodni miała się ukazać nowa wersja mapy Europy Garmina, bazująca jak zwykle na danych Navteqa. Chociaż firma ta zapewnia, że wykupienie przez Nokię nie zmieni warunków współpracy z dotychczasowymi kontrahentami, rynek akcji zareagował gwałtownie i wartość giełdowa Garmina spadła o ponad 10 proc.. Pewne jest natomiast, że Nokia tym śmiałym posunięciem zapewniła sobie dostęp do najlepszych map elektronicznych na świecie. Nie ulega zatem wątpliwości, w którą stronę pójdzie rozwój jej oferty.

Reklama

Na drugiego mapowego giganta, firmę Tele Atlas, chrapkę ma znany producent odbiorników GPS, TomTom. Ten ostatni już od dawna korzystał z map Tele Atlasu, spotykanych także m.in. w urządzeniach Beckera, GeoSata, Navigona czy MyGuide i programach Destinator, Route 66, iGo czy MioMap. TomTom złożył ofertę zakupu akcji za sumę 2,5 miliarda dolarów już po raz drugi, jednak pod wpływem transakcji Nokii z Navteq'em ceny akcji Tele Atlasu wzrosły i prawdopodobnie TomTom będzie musiał podnieść ofertę.

Obie transakcje mogą poważnie przebudować światowy rynek GPS, promując konsolidujące się firmy kosztem tych, które w fuzjach nie wzięły udziału. Skutki są trudne do przewidzenia - pewny jest wzrost atrakcyjności oferty Nokii, jednak przy osłabieniu konkurencji sytuacja klientów może okazać się gorsza.

blogn.pl
Dowiedz się więcej na temat: firmy | GPS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy