Więcej nowych umów niż odejść

Komórkowa sieć Plus utrzyma pozycję lidera? Prezes Polkomtela publicznie odniósł się do medialnych spekulacji na temat odejść klientów w związku ze zmianą regulaminu. Podkreśla, że liczba odejść jest niższa od podpisywanych nowych umów.

- Nigdy nie było trzech tysięcy i nie będzie. Przez kilka dni rosła skala wniosków rezygnacyjnych. Teraz jest to trend malejący. Szacuję, że jest to średnio około 1,5 tys. i dotyczy jedynie klientów post-paidowych. Jednocześnie dziennie pozyskujemy powyżej 3 tys. nowych klientów usług abonamentowych. Nie jest to więc dla nas skala dotkliwa z punktu widzenia biznesowego - mówi w rozmowie z dziennikiem The Wall Street Journall Polska Jarosław Bauc, prezes Polkomtela, operatora komórkowej sieci Plus .

Warto jednak podkreślić, że złożenie rezygnacji przez klienta nie oznacza zakończenia współpracy z Plusem, bo operator przedstawiając ofertę ma czas na namówienie klienta do zmiany decyzji. Bauc podkreśla, że liczba złożonych rezygnacji nie jest uszczerbkiem dla firmy, gdyż dynamika wzrostu (podpisywania nowych umów) jest wyższa od rezygnacji.

Reklama

Przypomnijmy, że operator od 1 lipca 2009 roku wprowadza nowy regulamin, który - jak twierdzi Plus - jest najbardziej prokonsumencki. To pozwala na rezygnacje z usług operatora. Zmiany zostały wprowadzano we współpracy z UOKiK, pozostali operatorzy (Era , Orange i Play ) nie zgodzili się na usunięcie niekorzystnych dla klientów klauzul - UOKiK wytoczył im pozwy sądowe.

Prezes Plusa przyznaje, że operator decydując się na zmiany był przygotowany na "pewną liczbę rezygnacji". Plus jednak zdecydował się na współpracę z UOKiK, by wprowadzić korzystne dla klientów zmiany oraz uniknąć kary. Prezes Plusa przypomina, że Telefonia Dialog swojego czasu otrzymała 1,8 mln zł kary za niedostosowanie się do wytycznych UOKiK.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: operator | UOKiK | Plus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy