TVP nie chce reklam Mobilking

Do Telewizji Polskiej i nadawców komercyjnych wpłynęło pismo KRRiT zakazujące emisji w reklam operatora komórkowego Mobilking. Komercyjne stacje zaczęły jednak emisję ocenzurowanej wersji reklamy.

Do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wpłynęły skargi od osób oburzonych sposobem reklamowania komórkowej sieci. Ich zdaniem reklamy Mobilking zawierają treści dyskryminujące ze względu na płeć.

Rację przyznała im KRRiT - do prezesa Telewizji Polskiej, Polsatu, TVN oraz innych stacji 7 marca wpłynęły pisma informujące o "naruszeniu przepisów obowiązujących nadawcę w zakresie działalności reklamowej".

WEŹ UDZIAŁ W ANKIECIE I WYRAŹ SWOJĄ OPINIĘ O NASZYM SERWISIE

Reklama

W ocenie Rady w trwającej obecnie kampanii reklamowej Mobilking są sceny, w których kobiety przedstawiane są jako nieporadne, których próby radzenia sobie w trudnych sytuacjach kończą się niepowodzeniem i prowadzą do skojarzeń ośmieszających je.

- Reklamy są sprzeczne z zasadami określonymi w ustawie o radiofonii i telewizji - reklama może zawierać treści dyskryminujące ze względu na płeć - czytamy w piśmie KRRiT przesłanym do Telewizji Polskiej. Rada wezwała nadawców do zaprzestania emisji reklam oraz przesłania wyjaśnień. We wtorek (11 marca) TVP wstrzymało emisję spotów.

- To pochopne i krzywdzące. Reklama jest dowcipna. Jest nam przykro i nie dostrzegamy, aby była ona krzywdząca dla kobiet. Najgorsze jest jednak to, że nie mamy żadnej możliwości dyskutowania (z KRRiT) na ten temat. Zostaliśmy postawieni przed faktem dokonanym. O piśmie z Rady dowiedzieliśmy się od nadawców. Została przesłana faksem do stacji telewizyjnych. Formalnie więc biorąc nie zostaliśmy nawet poinformowani o decyzji regulatora rynku medialnego - powiedział podczas konferencji prasowej Tomasz Rudnicki, szef MobilKing.

Rudnicki ma nadzieje, że uda porozumieć się szybko z telewizją publiczną. Jest to jedyny nadawca, który nie wyraził zgody na emisję ocenzurowanej wersji reklamy. Nowe spoty są nadawane w TVN, Polsacie oraz w stacjach tematycznych.

- Oczywiste jest to, że w naszym interesie jest wzbudzanie zainteresowania. Nie spodziewaliśmy się jednak aż tak mocnej reakcji - mówi szef MobilKing. Tygodniowo MobilKing wydaje na reklamy w Telewizji Publicznej kilkaset tysięcy złotych. - Zamierzamy walczyć z decyzją KRRiT i Telewizji Polskiej, ale nie liczymy na duże efekty. Reklamy zostały przyjęte do emisji warunkowo, co w praktyce może oznaczać, że operator będzie miał trudności z wyegzekwowaniem wykonania przez TVP kampanii reklamowej.

Z bardzo wstępnych danych wynika, że operator mógł pozyskać już nawet 10 tysięcy aktywnych klientów. W ciągu tygodnia startery kupuje już kilka tysięcy osób.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji | reklamy | TVP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama