Poszkodowany w wyniku eksplozji smartfona będzie żądał odszkodowania

Pewien mieszkaniec Nowego Jorku doznał poważnych obrażeń na skutek eksplozji smartfona LG Optimus F6. Zadośćuczynienia za poniesione szkody będzie domagał się w sądzie – czytamy na łamach serwisu Phone Arena.

W chwili rzekomej eksplozji smartfon znajdował się w kieszeni spodni właściciela. Spowodował przy tym dość poważne obrażenia, w tym poparzenia drugiego i trzeciego stopnia. Poszkodowany trafił do szpitala i co najmniej przez miesiąc nie mógł chodzić do pracy - donosi źródło. Zadośćuczynienia od LG zamierza domagać się w sądzie.

Smartfon LG Optimus F6 trafił do sprzedaży we wrześniu 2013 roku. Poszkodowany posługiwał się nim od paru miesięcy.

Kluczowa dla tej sprawy może okazać się analiza uszkodzonego smartfona i próba odszukania źródła eksplozji. Jeśli była nim nieoryginalna bateria, to poszkodowany nie ma co liczyć na jakiegokolwiek zadośćuczynienie. Podobne wypadki najczęściej mają miejsce podczas ładowania nieoryginalnymi ładowarkami lub na pokładach samolotów.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy