Czy Nokia nie stanie się trollem patentowym?

Sprzedaż biznesu mobilnego Nokii budzi dyskusje. Dotyczą one szczególnie przyszłych działań fińskiej firmy.

Komisja Europejska wyraziła zgodę na przejęcie działu Nokia Devices & Services przez Microsoft, więc finalizacja transakcji opiewającej na ponad 7,2 mld dol. jest już blisko. Następstwem sprzedaży działu mobilnego Nokii będzie wycofanie się Finów z segmentu telefonów do 2016 roku.

Do tego czasu Microsoft ma prawo do wykorzystywania marki Nokia (np. w kontekście modeli Asha i innych featurephone'ów), poza tym gigant licencjonuje pokaźne portfolio patentów i rozwiązań nawigacyjnych. Cały dział zajmujący się produkcją urządzeń już w pierwszym kwartale powinien trafić pod skrzydła firmy z Redmond, która od teraz będzie decydować o przyszłości Windows Phone'ów.

Reklama

Europejski regulator nie ma nic przeciwko transakcji, jego obawy budzą natomiast przyszłe działania Nokii. Dotyczy to szczególnie stosunku Finów do licencjonowania patentów, których jest naprawdę sporo. Pojawiają się głosy, że jeśli firma nie będzie działać na rynku smartfonów, może chcieć pobierać zawyżone opłaty za swoje rozwiązania. Komisarz UE Joaquin Almunia powiedział, że będzie się przyglądał poczynaniom Nokii.

Taki ruch w wykonaniu Finów wydaje się jednak mało prawdopodobny, ponieważ cały czas licencjonują oni swoje rozwiązania na zasadach FRAND (z ang. Fair, Reasonable and Non-Discriminatory). Nie zanosi się, aby zmieniło się to w najbliższej przyszłości. Tym bardziej że to właśnie licencjonowanie własnych rozwiązań w ciągu najbliższych lat będzie głównym źródłem dochodu Nokii.

Mateusz Żołyniak

komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Dowiedz się więcej na temat: Nokia | Microsoft | patenty
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama