Baterie smartfonów będą ładowały się o 300 proc. szybciej?

Naukowcom z Uniwersytetu Tokijskiego udało się wyeliminować dwie poważne wady baterii litowo-jonowych. Co to oznacza dla naszych smartfonów i tabletów?

Japońscy badacze stworzyli zupełnie nowy elektrolit do baterii litowo-jonowych. Z informacji opublikowanych w serwisie Phone Arena wynika, że jest on cztery razy bardziej skoncentrowany od powszechnie stosowanych elektrolitów.

Jest on również wysoce reaktywny, dzięki czemu baterie będą ładowały się nawet do 300 proc. szybciej, a to brzmi jak prawdziwy przełom. Ponadto wolniej się degraduje, co oznacza dłuższą żywotność ogniw.

Szybki postęp możemy dostrzec we wszystkich urządzeniach i maszynach, ale od dawna szerokim łukiem omija on baterie. Te wciąż wystarczają nam na kilka lub kilkanaście godzin pracy np. smartfona, a ładowanie trwa zdecydowanie zbyt długo.

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: baterie | bateria w telefonie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy