ARM przepowiada smartfony za niecałe 100 zł

Zdaniem ARM smartfony za 20 dol. mogą pojawić się na rynku już za kilka miesięcy – donosi serwis Slashgear.

20 dol. można wymienić na około 60 zł. Za tę cenę - a nawet 20-30 zł wyższą, bo pewnie taka obowiązywałaby w Polsce - nie kupimy nowego smartfona. Najtańszym według Ceneo jest LG Swift L3 E400, za którego trzeba zapłacić 180 zł. Trzeba przyznać, że 60-90 zł brzmią kusząco.

Jeśli wizje ARM kiedykolwiek się sprawdzą, to za tak niską cenę dostaniemy bardzo podstawowe wyposażenie - 3,5-4-calowy ekran o niskiej rozdzielczości, starszy jednordzeniowy układ, 512 MB RAM oraz od kilkuset MB do maksymalnie 4 GB wbudowanej przestrzeni dyskowej. Nie zabraknie również nieatrakcyjnej i raczej marnie wykonanej obudowy.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy