YotaPhone drugiej generacji - rosyjski supersmartfon

Jeszcze dwa lata temu nikt o tej firmie nie słyszał. Teraz rosyjskie Yota Devices ma w swojej ofercie jednego z najoryginalniejszych smartfonów w historii. Dwuekranowy YotaPhone jest jeszcze lepszy - mieliśmy okazję przyjrzeć mu się z bliska.

Smartfon YotaPhone został pokazany po raz pierwszy na targach MWC 2013, jednak do sprzedaży trafił z gigantycznym opóźnieniem, zaledwie kilka miesięcy temu. Sam pomysł na urządzenie jest niezwykle prosty - Android na pokładzie, 2 ekrany, z czego jeden to energooszczędny E-Ink znany choćby z czytników ebooków. Teraz założona w Rosji firma zaprezentowała YotaPhone drugiej generacji.

Nowy YotaPhone to przede wszystkim smartfon ulepszony i poprawiony pod kątem drobnych niedoskonałości. Głównym ekranem jest tu teraz 5-calowy AMOLED (1080p) oferujący bardzo dobre odwzorowanie kolorów i szerokie kąty widzenia. Drugi z wyświetlaczy - E-Ink umieszczony tam, gdzie zazwyczaj w smartfonach nie ma nic pożytecznego, czyli na tylnym panelu obudowy - ma przekątną 4,7 cali i jest w pełni dotykowy. Takie rozwiązanie jeszcze mocniej rozszerza funkcjonalność telefonu - z poziomu ekranu E-Ink można odbierać połączenia, sprawdzać powiadomienia na portalach społecznościowych czy czytać książki. Dodatkowy wyświetlacz bardzo dobrze reaguje na dotyk i świetnie wkomponowuje się w stylistykę samego tyłu słuchawki.

Producent dodał do YotaPhone 2. generacji szereg ciekawych aplikacji, domyślnie przystosowanych dla ekranu E-Ink. Znalazła się wśród nich aplikacja podobna do Livescore z wynikami meczów piłki nożnej czy e-inkowa kopia Endomondo. Co bardzo ważne - nowy YotaPhone jest dostępny w wersji SDK dla deweloperów. Oznacza to, że kiedy sprzęt pojawi się na półkach sklepowych, będzie miał znacznie więcej aplikacji niż poprzednik. 

Reklama

Smartfon jest napędzany przez czterordzeniowego Snapdragona 800 o taktowaniu 2,3 GHz. Telefon ma smuklejszą, bardziej owalną obudowę, która kojarzy się z bryłą Samsunga Galaxy S III. Sprzęt bardzo dobrze leży w dłoni, a mierząca 8,6 mm grubości obudowa jest wykonana z tworzywa sztucznego wysokiej jakości. Warto odnotować, że aż 74 proc. powierzchni smartfona jest interaktywne.

Za ciekawostkę należy uznać fakt, że w YotaPhone 2. generacji aktywny może być tylko wyświetlacz E-Ink. W takim trybie oszczędzania energii możliwe jest w miarę normalne funkcjonowanie, ale aż przez ponad 50 godzin z dala od gniazdka zasilania. Tak imponującym czasem nie może pochwalić się żaden inny smartfon z prądożernym Snapdragonem 800.

Do tej pory w samej Rosji sprzedano 10 000 sztuk YotaPhone pierwszej generacji. Nowy model na pewno dane te przebije.Telefon ma trafić do sprzedaży w czwartym kwartale bieżącego roku, ale nie wiadomo jaka będzie jego finalna cena.

Oto co o pierwszym YotaPHone sądzą nasi koledzy z PC Format

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Smartfon | Android | Qualcomm Snapdragon | e-ink | AMOLED
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama