Mimo trwającego konfliktu LOT wznawia loty do Izraela

Wraz z początkiem wojny w Izraelu linie lotnicze odwołały lub zawiesiły połączenia ze stolicą zaatakowanego państwa - Tel Awiwem. Po kilku miesiącach śledzenia rozwoju sytuacji loty są wznawiane. Jako pierwsza poleci Lufthansa, a niedługo później rejsy wznowi LOT. Co z Ryanairem i WizzAirem?

7 października Hamas ze Strefy Gazy z zaskoczenia zaatakował Izrael. W ciągu zaledwie kilku dni zginęło ok. 1,5 tys. mieszkańców Izraela i blisko 3 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy. Ze względu na zbyt duże ryzyko, liczne linie lotnicze, jak np. Lufthansa, WizzAir, British Airways, American Airlines czy Air France odwołały lub zawiesiły loty. Swoje rejsy do i z Tel Awiwu zawiesił również LOT. 

Przez cały ten czas konfliktu połączenia z Izraelem były realizowane przez izraelskie linie lotnicze, takie jak Arkia, Israir, czy El Al. Pierwsze oferowały nawet połączenia do Warszawy. Mimo przedłużającej się wojny nie odnotowano większego zagrożenia dla lotnictwa. Zachęciło to niektórych przewoźników, to ponownego uruchomienia rejsów.

Reklama

Jako pierwsza na powrót zdecydowała się Grupa Lufthansa. Na początku stycznia linie lotnicze należące do niemieckiego holdingu wznowiły loty z Frankfurtu, Monachium, Wiednia i Zurychu, jak poinformował rynek-lotniczy.pl

Od soboty 27 stycznia również LOT wznowi połączenia. W pierwszej kolejności do Tel Awiwu polecimy z Warszawy. Loty z lotniska Chopina odbywać się będą 2-3 razy w ciągu dnia. Od poniedziałku 29 stycznia do portu im. Ben Guriona  wznowione zostaną z Krakowa. Do Izraela będzie można polecieć w poniedziałki, środy i piątki. W pozostałe dni (oprócz soboty) realizowane będą połączenia powrotne.

Czy latanie do Izraela jest bezpieczne?

Nad tym pytaniem zarówno linie lotnicze, jak i pasażerowie zastanawiają się od 3,5 miesiąca. Sytuacja wygląda na spokojną, a co więcej, LOT zapewnia, że na bieżąco monitoruje sytuację i o każdym zagrożeniu poinformuje swoich pasażerów.

Od 2 lutego także Ryanair wznowi loty z Krakowa i Modlina, a od 3 lutego - również z Poznania, jak poinformował serwis fry4free.pl.  

Najdłużej, do początku marca, trzeba będzie czekać na podróż do Tel Awiwu WizzAirem. Po przywróceniu połączeń, rejsy będą realizowane z Warszawy, Krakowa i Katowic.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polskie Linie Lotnicze LOT | Izrael | Wizz Air | Ryanair
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy