Test Sony Xperia X Compact

Sony Xperia X Compact /INTERIA.PL
Reklama

Urządzenia mobilne Sony nie mogą pochwalić się najlepszą sprzedażą, ale mają swoich wiernych fanów. Czy bardzo popularny i chwalony model Z5 Compact doczekał się godnego następcy?

Od razu widać, że Xperia X Compact nawiązuje pod wieloma względami do swojego poprzednika. Jest mała, ma dokładnie taką samą przekątną ekranu i jednocześnie jest dosyć gruba, ale przy tym świetnie leży w dłoni. Początkowo, bryła sprawia wrażenie nienaturalnie masywnej, ale potrzeba niewiele czasu aby się do niej przyzwyczaić. Sony nie eksperymentuje więc jeśli chodzi o formę. Względem poprzedniczki zmieniono jednak stylistykę, która teraz jest nieco bardziej odważna i mniej regularna. 

Urządzenie może się podobać, ale tylko do czasu. Obudowa smartfonu została wykonana z połyskującego plastiku, co wygląda efektownie, ale jest jednocześnie największą jego wadą. Materiał bowiem ekstremalnie szybko się rysuje, a jego powierzchnia jest praktycznie cały czas pokryta widocznymi odciskami palców.

Reklama

Nawet dbając o telefon, w ciągu kilku dni jesteśmy w stanie nazbierać więcej drobnych zarysowań, niż przez rok w wypadku Xperii Z5 Compact. Krokiem wstecz jest również pozbawienie testowanego modelu wodoszczelności. 

Konstrukcja urządzenia jest bardzo solidnie spasowana, a przyciski fizyczne są dobrze zamocowane na swoich miejscach. Zastrzeżenia można mieć jedynie do lokalizacji przycisku regulacji głośności, który znajduje się w dolnej części prawej krawędzi obudowy.

Ekran i multimedia

Wyświetlacz IPS LCD o przekątnej 4,6" i rozdzielczości 1280x720 pikseli zajmuje mniej więcej 70 procent powierzchni przedniej ściany. Panel prezentuje bardzo ładne kolory, niekiedy przypominające charakterystyką wyświetlacze AMOLED-owe. Mowa tutaj o zaskakująco głębokiej czerni, wysokim kontraście i nasyconych, żywych barwach. Jeśli chodzi o szczegółowość, mimo niezbyt wygórowanej rozdzielczości, jest ona w zupełności wystarczająca. Szkło pokrywające wyświetlacz jest zaokrąglone po bokach i w przeciwieństwie do do tylnego panelu, nie rysuje się nadmiernie. Warto wspomnieć, że nad ekranem znajduje się dioda powiadomień.

Tradycyjnie, na przednim panelu znalazło się miejsce dla głośniczków stereo, które znajdują się po obu stronach ekranu. Niestety, grają one zaskakująco słabo. Choć do jakości dźwięku nie można mieć zastrzeżeń, zdecydowanie brakuje im mocy. W poprzednich generacjach było dużo lepiej. 

Aparat i bateria

Sony położyło duży nacisk na ulepszenie aparatu - tak przynajmniej można wywnioskować z materiałów reklamowych nowych Xperii. 23-megapikselowy sensor Exmor RS z obiektywem o jasności f/2.0 został uzbrojony w laserowy autofocus i pojedynczą diodę doświetlającą. Oprócz tego, Sony zastosowało technologię stabilizacji obrazu SteadyShot. Co z tego wyszło? W dobrym świetle fotografie prezentują się naprawdę ładnie - są wyraźne, szczegółowe, a kolorystyka wiernie odwzorowuje rzeczywistość. Problem pojawia się jednak, kiedy warunki ulegają pogorszeniu. W sceneriach nocnych fotografie nie są zadowalająco ostre, a do tego widoczne są wszechobecne szumy. Jest to dokładnie ta sama przypadłość, z którą zmagał się model X. 

Wideo można nagrywać maksymalnie w jakości Full HD przy 60 kl/s. Materiały nagrywane telefonem stoją na wysokim poziomie, zarówno pod względem szczegółowości, jak i płynności. 

Akumulator ma stosunkowo dużą pojemność jak na potencjalne zapotrzebowanie energetyczne Xperii X Compact. Litowo-jonowe ogniwo może pochwalić się 2700 mAh pojemności, co przekłada się bezpośrednio na bardzo dobry czas pracy na jednym ładowaniu. Bez większego wysiłku możliwe jest korzystanie z telefonu przez 2 dni bez podpinania go do ładowarki. Sony dodatkowo chwali się, że smartfon został wyposażony w technologią Qnovo Adaptive Charging, która ma zapobiec szybkiemu zużywaniu się ogniwa.

Podzespoły i system

Za wydajność smartfonu odpowiada układ Qualcomm Snapdragon 650 z grafiką Adreno 510, który wspierają 3 gigabajty pamięci RAM. Zestaw ten gwarantuje w pełni wystarczające osiągi, szczególnie w połączeniu ze stosunkowo niedużą rozdzielczością ekranu. Wszystkie gry i aplikacje ze Sklepu Play powinny działać bez problemu. Nawet najbardziej zaawansowane tytuły uruchamiają się domyślnie na średnich lub wysokich detalach i nie występują żadne problemy z płynnością. Jeśli chodzi o wydajność mierzoną w liczbach, oto wyniki trzech popularnych benchmarków: Antutu - 76 662 punkty, Quadrant Standard - 29 756 punktów, 3DMark Sling Shot - 876 punktów.


Urządzenie pracuje pod kontrolą Androida 6.0 Marshmallow z nakładką od Sony. Interfejs jest przejrzysty i przemyślany, a do tego działa błyskawicznie. Śmiało można powiedzieć, że to jeden z najszybciej działających telefonów z Androidem. Producent obiecuje także, że już niedługo X Compact dostanie aktualizację do najnowszej edycji systemu 7.0 Nougat. 

Podsumowanie


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Sony
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy