Test myPhone Fun LTE

myPhone Fun LTE /INTERIA.PL
Reklama

Firma mPTech (dawny myPhone) nigdy nie robiła smartonów z wyższej półki. To producent specjalizujący się w tanich urządzeniach, które są sprzedawane w dyskontach i u operatorów za złotówkę. Taki los czeka też zapewne najnowszy model firmy - Fun LTE. Czy warto zainteresować się tym urządzeniem?

Model myPhone Fun LTE wygląda skromnie, a jego obudowa jest zaprojektowana w bardzo minimalistycznym stylu. Od razu widać, że mamy do czynienia z niedrogim modelem, którego korzenie znajdziemy w jednej z fabryk w chińskim Shenzen. Urządzenie jest niemal w całości wykonane z plastiku i jest to materiał niezbyt dobrej jakości. Trzeba jednak pamiętać, że cena urządzenia ma być niska i będzie ono konkurowało z takimi sprzętami jak Motorola Moto C/C Plus, LG K8 2017 czy Asus Zenfone Go, a żaden z powyższych nie jest przecież wykonany z aluminium. 

Reklama

Plastikowa konstrukcja nie jest wzorem jeśli chodzi o jakość wykonania, ale też nie występują tutaj żadne bardzo poważniejsze problemy. Tylną klapkę można w łatwy sposób zdemontować, dzięki czemu otrzymujemy dostęp do baterii, jednak po kilku takich operacjach ewidentnie czuć, że zawiasy są już luźniejsze. 

Smartfon jest poręczny i wygodnie leży w dłoni. Na plus można zaliczyć stosunkowo niewielką wagę, a na minus ulokowanie gniazda słuchawkowego zaraz obok portu micro USB, co sprawia, że bardzo ciężko jest używać obu na raz. 

Ekran, multimedia i aparat

Ekran smartfonu ma przekątną 5 cali i rozdzielczość 1280 x 720 pikseli. Jest to matryca IPS o mało atrakcyjnej charakterystyce, jednak zapewniająca względnie dobrą widoczność. Wyjątkiem są bardzo słoneczne dni - wówczas, aby dostrzec treść prezentowaną przez ekran trzeba przysłonić go ręką, ponieważ jasność maksymalna podświetlenia jest dosyć niska. 

Wbudowany głośnik znajduje się na dolnej krawędzi i gra bardzo przeciętnie. 

Aparat główny ma matrycę 8 megapikseli. Jak można się spodziewać, nie jest to wybitny sprzęt fotograficzny, jednak jak na najniższą półkę cenową nie jest źle. W dobrych warunkach smartfon jest w stanie wykonać wyraźne zdjęcie, którego kolorystyka jest zbliżona do naturalnej. Niestety, w słabszym świetle jest znacznie gorzej - na fotografiach są bardzo widoczne szumy, a kadry się nienaturalnie zaciemnione. Niezbyt dobrze wypadają także filmy, których płynność pozostawia wiele do życzenia, a szczegółowość jest akceptowalna tylko w idealnych warunkach. 

Wydajność, bateria i system

Wydajność testowanego smartfonu bazuje na układzie Mediatek MT6737 z czterordzeniowym procesorem o taktowaniu 1,3 GHz. Pamięć operacyjna ma pojemność 1 GB, a magazynowa 16 GB. Taka konfiguracja nie należy do najbardziej wydajnych, ale na potrzeby tego modelu powinna być teoretycznie wystarczającym rozwiązaniem. 

W praktyce, proste aplikacje działają bez problemów. Zaawansowane gry, a także programy wymagające większej mocy obliczeniowej to już niestety za duże wyzwanie dla modelu Fun LTE. Podobnie ma się sprawa z obsługą paru aplikacji jednocześnie. Przy 1 GB pamięci RAM jest to praktycznie niemożliwe. 

Wbudowany akumulator ma pojemność 2000 mAh. To niewiele i tak naprawdę, mimo potencjalnie energooszczędnych podzespołów, jest to wyraźnie odczuwalne. Korzystając często z internetu bardzo ciężko jest dotrwać od rana do wieczora bez ładowania. 

Smartfon pracuje pod kontrolą systemu Android 7.0 Nougat, który nie jest przykryty żadną nakładką. To całkowicie czysta wersja oprogramowania, a jedyną ingerencją producenta jest dodanie pakietu od Microsoftu oraz aplikacji do aktualizacji. 

Smartfon jest obecnie dostępny w ofercie operatora T-Mobile.


INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy