Polacy nie mogą żyć bez telefonu

Tylko 4,5 proc Polaków nie korzysta z telefonu - pozostali nie wyobrażają sobie bez niego życia. Jednak tylko 11 proc. ma smartfona. Raport z badania konsumenckiego 2011, wykonany przez Urząd Komunikacji Elektronicznej, rysuje ciekawy obraz "komórkowego Polaka".

Aż 96 proc. Polaków posiadających telefon komórkowy nie wyobraża sobie życia bez niego - wynika z raportu UKE. Całkowita średnia miesięczna opłata za korzystanie z telefonu komórkowego jest znacznie wyższa w przypadku osób płacących abonament (69 PLN), niż użytkowników kart pre-paid (42 PLN), czy mix (41 PLN). Ale jesteśmy gotów ją płacić.

Najczęściej wykorzystywanymi usługami telefonii komórkowej są połączenia wewnątrz własnej sieci, z których większość respondentów korzysta codziennie (63,0 proc.) lub kilka razy w tygodniu (30,2 proc.). Porównywalnie często wykonywane są połączenia do innych sieci komórkowych, do których 41,9 proc. respondentów dzwoni codziennie, a 39,6 proc. kilka razy w tygodniu. Popularną metodą komunikacji za pomocą telefonii komórkowej są również wiadomości tekstowe SMS, które są wysyłane codziennie przez 38,2 proc. respondentów, a przez blisko jedną trzecią (30,3 proc.) kilka razy w tygodniu.

Reklama

Jak wspomniano na początku. tylko 4,5 proc. Polaków nie ma telefonu. Najczęściej korzystamy z komórek (56 proc), albo z obu urządzeń (27 proc.). Natomiast wyłącznie telefon stacjonarny ma 11,3 proc. Polaków. Skąd ten wybór? Ponieważ w połowie przypadków wystarczy telefon stacjonarny, a dla pozostałych komórka jest traktowana jako zbyt droga lub zbyteczna.

Nieco ponad połowa badanych (51,5 proc. badanych) uważa, że polski rynek telekomunikacyjny w ciągu ostatnich 5 lat zmienił się na lepsze. Zdecydowanie najczęściej wskazywanym zjawiskiem, które wpłynęło na pogorszenie opinii o rynku telekomunikacyjnym jest zbyt wysoki poziom cen (79,8 proc.).

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: telefony | UKE | telefon | Polacy | komórki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy