Nokia traci w ostatnim kwartale

Nokia traci grunt pod nogami. Firma ogłosiła wyniki za II kwartał 2011 roku - fiński gigant zanotował spadek zysków i znaczne straty na rynku smartfonów. Tymczasem Apple bije rekordy.

"Wyzwania, z jakimi musimy się zmierzyć podczas naszej strategicznej transformacji okazały się dla nas bardziej bolesne niż się spodziewaliśmy" - możemy przeczytać w komentarzu firmy Nokia do oficjalnego dokumentu dotyczącego stanu spółki w II kwartale tego roku. To bardzo eufemistyczne podsumowanie - Finowie zaliczyli spadek sprzedaży na wszystkich najważniejszych rynkach i mniejszy zysk w porównaniu do poprzedniego roku. To pierwsze tak rozległe straty Nokii o półtora roku.

Natomiast Apple, które dopiero wkroczyło do świata smartfonów w 2007 roku, zanotowało wzrost przychodów o 82 proc. Doskonale radzi sobie także tajwańskie HTC oraz koreański Samsung, obecnie numer 2. na liście największych producentów telefonów na świecie. I największy kandydat do zajęcia pierwszego miejsca.

Nokia ma nadzieję, że punktem zwrotnym dla jej obecnej sytuacji będzie seria smartfonów z systemem Windows Phone 7 stworzonym przez Microsoft. Pierwsze aparaty powinny zostać zaprezentowane w październiku podczas konferencji Nokia World. Sam system Windows Phone 7 nie spotkał się na razie z rynkowym sukcesem.

Reklama
INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Nokia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy