Niesmaczna aplikacja Baby Shaker trafiła do kosza

Osoby korzystające z telefonu iPhone oraz odtwarzacza iPod Touch mogły ściągnąć niesmaczną aplikację, która symulowała "uciszanie" płaczącego niemowlaka. Opcja pobrania tego programu została już zablokowana.

Osoby korzystające z telefonu iPhone oraz odtwarzacza iPod Touch mogły ściągnąć niesmaczną aplikację, która symulowała "uciszanie" płaczącego niemowlaka. Opcja pobrania tego programu została już zablokowana.

W poniedziałek (20 kwietnia) w internetowym sklepie z aplikacjami iTunes pojawił się program o nazwie Baby Shaker. Po włączeniu tej prostej aplikacji osoby, które ściągnęły Baby Shaker zobaczyły rysunek niemowlaka. W momencie rozpoczęcia gry dziecko zaczyna płakać, a na górze ekranu włącza się licznik. Celem "zabawy" jest jak najszybsze "uciszenie dziecka". Grający robi to poprzez potrząsanie telefonem/odtwarzaczem. Kiedy uda się to zrobić - na oczach dziecka pojawiają się dwa czerwone krzyżyki. Na górze widzimy licznik, którzy mierzy czas - czytamy w serwisie CNET.

Reklama

Aplikacja Baby Shaker wywołała oczywiste oburzenie. Za jej jak najszybszym zdjęciem optowała min. Jennipher Dickens, matka dziecka, które doznało trwałego uszkodzenia mózgu z winy maltretującego je ojca. Firma Apple usunęła już aplikację.

Co ciekawe, wszystkie programy pojawiające się w ofercie sklepu iTunes są weryfikowane przez firmę Apple. Twórcy iPodów nie chcieli komentować całej sytuacji. Obecnie firma z Jabłuszkiem sprawdza, jak Baby Shaker mógł przejść ich system kontroli.

ŁK

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: iPhone | baby
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy