Maszty telekomunikacyjne w Łodzi zostały podpalone - zrobili to przeciwminy 5G?

Policja potwierdziła, że pod dwa masztu telefonii komórkowej podłożono ogień. Coraz więcej wskazuje na to, że za całe zajście odpowiedzialni są przeciwnicy 5G. Strona rządowa mówi jasno: "To kluczowa infrastruktura".

- Zrobiono to przy użyciu łatwopalnej cieczy i kawałków materiału, które włożone zostały między przewody sieci telekomunikacyjnej umieszczone na masztach - powiedział Polsat News kom. Marcin Fiedukowicz, z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. - Skutek to osmolone maszty i zniszczone urządzenia. - Pożar udało się dość szybko opanować, jednak nadpaleniu uległy nadajniki telekomunikacyjne, jak również przewody, które znajdowały się wewnątrz masztu - wyjaśnił Polsat News mł. kpt. Łukasz Górczyński, rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Łodzi.

Reklama

To jest infrastruktura, która zapewnia nam bezpieczeństwo i funkcjonowanie, choćby służb ratowniczych. Odpowiada także za sterowanie infrastrukturą energetyczną - skomentowała Wanda Buk, wiceminister cyfryzacji, czytamy w serwisie Polsatnews.pl.

Operator PLAY nie potwierdza, że nadajnik należał do nich. Zdobyliśmy jednak ogólne oświadczenie operatora: "W związku z doniesieniami o atakach na infrastrukturę telekomunikacyjną w Polsce operator sieci PLAY oświadcza, że takie czyny noszą znamiona działalności przestępczej wymierzonej w bezpieczeństwo państwa i obywateli. Operator podkreśla, że bezpieczeństwo oraz ochrona klientów i pracowników jest jego najwyższym priorytetem. Wszelkie tego rodzaju ataki są natychmiast zgłaszane odpowiednim organom ścigania na najwyższym szczeblu.

Infrastruktura telekomunikacyjna pełni kluczową rolę w funkcjonowaniu społeczeństwa i gospodarki. Jej znaczenie jest szczególnie istotne w sytuacjach krytycznych, takich jak stan klęski żywiołowej, czy stan epidemii, którego właśnie doświadczamy. Sprawna i wydajna infrastruktura telekomunikacyjna jest niezbędna w zgłoszeniach wypadków i wydarzeń zagrażających zdrowiu i życiu wszystkich osób znajdujących się na terytorium Polski. Ataki na nią są takim samym przestępstwem, jak niszczenie infrastruktury kolejowej (tory i trakcje) czy energetycznej (linie przesyłowe).

Z podobnym apelem zwróciła się Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji: "Jesteśmy świadkami fali agresji skierowanej przeciwko infrastrukturze o charakterze krytycznym. Oprócz dezinformacji, mamy do czynienia z przestępstwami polegającymi na niszczeniu urządzeń telekomunikacyjnych, które zapewniają łączność milionom Polaków. Sprawcy tych przestępstw nie mogą zostać bezkarni, a wszystkie strony odpowiedzialne za bezpieczeństwo oraz rozwój gospodarczy kraju powinny wzmocnić swoje wysiłki, aby przerwać łańcuch agresji i działań niezgodnych z prawem. Pozostanie biernym to przyzwolenie na stworzenie zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, np. gdy nie będzie można wezwać służb ratowniczych" - czytamy w oświadczeniu.

Wydarzenie w Polsce, jeśli doszło do podpalenia, przypomina m.in. wydarzenia z Holandii i Wielkiej Brytanii, gdzie przeciwnicy 5G dokonali aktów wandalizmu, niszcząc maszty 5G.

5G szkodzi? Odpowiedź jest jasna

Żadne rzetelnie przygotowane badania naukowe nie wskazują na powiązania pola elektromagnetycznego, emitowanego przez systemy telefonii komórkowej, z powstawaniem nowotworów i innych chorób. Potwierdza to między innymi Międzynarodowa Komisja ds. Ochrony przed Promieniowaniem Niejonizującym (ICNIRP), która stale bada te zależności oraz ostatni raport Amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (ang. FDA, Food and Drug Administration), która przeprowadziła skrupulatną analizę badań wpływu pola elektromagnetycznego o częstotliwości radiowej na powstawanie chorób nowotworowych z ostatniego dziesięciolecia, potwierdzając brak takich zależności - czytamy w oświadczeniu Izby Informatyki.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: 5G
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy