Kuszą darmowym internetem

Kto nie chciałby korzystać z darmowego dostępu do internetu? Zbliżają się wybory samorządowe, a wraz z nimi mnożą się obietnice, np. darmowego internetu dla wszystkich.

Okres przedwyborczy to czas, gdy politycy uwielbiają składać różne obietnice, tylko po to by zdobyć jak największa liczbę głosów. Przy okazji, by zachęcić młodych do głosowania, politycy sięgają po coraz "nowocześniejsze" argumenty. Jednym z nich są obiecanki darmowego internetu dla wszystkich.

W sobotę (9.10.2010) odbyła się konwencja SLD wśród postulatów lewicy znalazł się właśnie darmowy internet dla obywateli. Podobny argument lewica wysuwała także podczas wyborów prezydenckich. Podobne obietnice pojawiają się także ze strony innych polityków - darmowy internet obiecuje kandydat PiS na prezydenta w Lublinie, internetu bez opłat chce także Janusz Palikot.

Reklama

- Elektorat lubi obietnice, a ich wygłoszenie nic nie kosztuje w przeciwieństwie do urządzeń telekomunikacyjnych, ich obsługi, konserwacji, dbania o bezpieczeństwo. Tak jak nie ma bezpłatnych szklanek mleka, czy lunchu tak samo nie ma surfowania za free. Na koniec dnia za "darmowe cokolwiek" zawsze jest faktura. Wtedy trzeba sponsora albo płaci społeczeństwo swoimi podatkami - komentuje na swoim blogu Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy TP.

Darmowy internet to chwytliwy temat i z pewnością będzie wykorzystywany podczas zbliżającej się wyborczej kampanii samorządowej. Warto jednak przypomnieć, że niektóre samorządy zamiast obietnic wzięły się do pracy w tym zakresie wcześniej i już oferują swoim mieszkańcom darmowy dostęp do bezprzewodowego internetu publicznego. Jest to jednak internet z ograniczeniami - głównie do przeglądania stron www bądź poczty e-mail.

Przypomnijmy także, że kilka miesięcy temu spółka Aero 2 wygrała przetarg na rezerwację częstotliwości z zakresu 2570-2620 MHz, które będą przeznaczone do świadczenia usług szerokopasmowego dostępu bezprzewodowego na obszarze całego kraju. Zwycięzca przetargu będzie musiał oferować m.in. bezpłatny, powszechny dostęp do sieci. UKE chce, by dostęp do darmowego internetu mobilnego możliwy był z telefonów komórkowych (kart SIM) każdego operatora w Polsce.

Media2
Dowiedz się więcej na temat: politycy | Internet | obietnice
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy