Apple zmienia swoje mapy. Od teraz Krym należy do Rosji

Apple spełniło rosyjskie żądania, które zakładały „przekazanie” półwyspu krymskiego jako części Rosji. Zmiany zostały naniesione w aplikacji map amerykańskiego producenta.

W 2014 roku Rosja zaanektowała Krym powodując tym samym oburzenie społeczności i międzynarodowych polityków. Region, który posiada mieszkańców porozumiewających się głównie w języku rosyjskim został oznaczony jako terytorium Rosji w mapach Apple oraz aplikacji pogodowej przeznaczonej na smartfony producenta z Cupertino.

Aplikacja Apple Maps nie pokazuje granicy między Krymem a Rosją. Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu przekazała w oświadczeniu, że Krym i Sewastopol faktycznie będą pojawiały się teraz na sprzętach Apple jako terytorium rosyjskie. Sewastopol jest traktowany przez Rosjan jako osobny region.

Reklama

Redakcja serwisu BBC przetestowała kilka iPhone’ów na terenie Moskwy i okazuje się, że zmiana faktycznie została naniesiona, jednak działa ona tylko na sprzętach korzystających z rosyjskiej wersji App Store. Początkowo firma Tima Cooka sugerowała zmiany, które pokazywałyby Krym jako terytorium neutralne: nienależące zarówno do Rosji, jak i Ukrainy. Od początku Rosja miała być zaangażowana w dialog oraz konstruktywną współpracę w tym temacie z zagranicznymi producentami - przekazał Vasily Piskaryov, przewodniczący komitetu bezpieczeństwa w Dumie.

Warto wspomnieć, iż Google, które odpowiedzialne jest za rozwój najpopularniejszej aplikacji Maps nie pokazuje w swoim programie Krymu jako terytorium należącego do Rosji oraz Ukrainy.

Apple nie zdecydowało się jeszcze na wydania komentarza w tej sprawie. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Apple | Rosja | Krym
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy