Aplikacja korzystająca z beaconów zastąpi bilety komunikacji miejskiej

Aplikacja mobilna pozwalająca na poruszanie się komunikacją miejską bez konieczności kasowania kupionego biletu powstała w trakcie wydarzenia Kontakt.io - Beacon Valley Hackathon. System działa w oparciu o beacony, czyli niewielkie nadajniki, które komunikują się ze smartfonem.

JustTravel działa w oparciu o technologię Bluetooth Low Energy (BLE). Urządzenie mobilne odbiera sygnał od beaconów BLE umieszczonych w autobusach i tramwajach. Gdy użytkownik wejdzie do pojazdu i znajdzie się w zasięgu działania miniaturowego nadajnika, aplikacja automatycznie kupi mu bilet.

Jak tłumaczą twórcy programu Patryk Serek i Paweł Kazimierowicz, uczestnicy wydarzenia Beacon Valley Hackathon, nie ma znaczenia, czy podróż będzie wymagać biletu 20- czy 40-minutowego – jeżeli przejazd zajmie więcej czasu, bilet zostanie automatycznie przedłużony. „Aplikacja nie bierze pod uwagę tego, ile przejazd powinien trwać teoretycznie, ale to ile użytkownik faktycznie porusza się środkami komunikacji miejskiej” - zaznaczyli.

Reklama

Autorzy aplikacji przewidują, że będzie ona stanowić spore ułatwienie dla osób, które korzystają z biletów czasowych i jednoprzejazdowych, gdyż nie będą musiały one pamiętać o ich każdorazowym zakupie i kasowaniu. W planach jest wdrożenie systemu w wielu miastach - wtedy możliwe byłoby poruszanie się po nich bez konieczności poznawania zasad dotyczących komunikacji miejskiej panujących w danej metropolii.

Bilet aplikacji to unikalny QR kod, który jest generowany przez serwer i wysyłany do smartfona. JustTravel kupuje bilet w zależności od zdefiniowanego profilu użytkownika (bilet normalny lub ulgowy) oraz od czasu podróży. Obsługuje również przesiadki, bez konieczności kupowania nowego biletu. Forma płatności zależy od decyzji użytkownika, może to być powiązane konto paypal lub podpięta karta płatnicza.

Beacony to niewielkie nadajniki wykorzystujące technologię Bluetooth Low Energy do komunikowania się ze smartfonem. Urządzenia umożliwiają precyzyjną lokalizację tam, gdzie GPS nie byłby wystarczająco dokładny lub nie miał zasięgu, np. wewnątrz pomieszczeń.

Czujniki umieszczone w dowolnym miejscu: obok drzwi wejściowych, w komunikacji i przestrzeni miejskiej, nadają drobne sygnały radiowe odbierane i interpretowane przez kompatybilną aplikację na smartfonie, która może je odpowiednio odczytać. Kiedy znajdziemy się w ich pobliżu, mogą wysyłać komunikaty lub aktywować rozmaite funkcje w używanym telefonie.

O beaconach mówi się w kontekście spersonalizowanych ofert i promocji, działań takich jak: powitanie klientów w sklepie, wyświetlanie kuponów lub pomoc w nawigacji. Przyszłością nadajników są „inteligentne miasta” - smart city, gdzie beacony stają się użyteczną technologią, która ułatwia życie.

rgr/ par/ jra/

PAP
Dowiedz się więcej na temat: aplikacje mobilne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy