Czeka nas świat jak z Jetsonów. Nauczycieli zastąpią roboty?

Najnowsze wyniki badań pokazują, że przedszkolaki wolą uczyć się od kompetentnego robota niż niekompetentnego nauczyciela.

Trzy- i pięciolatki zostały przebadane przez naukowców z Cognition and Language Development Lab na kanadyjskim Uniwersytecie Concordia w Montrealu. Celem było sprawdzenie, czy roboty mogą być lepszymi nauczycielami niż ludzie.

Od kogo chętniej uczą się dzieci?

Wcześniejsze badania pokazują, że już małe dzieci potrafią zidentyfikować osobę, która lepiej przekazuje informacje. Ale czy można człowieka zastąpić robotem? Najnowsze badanie pokazuje, że to zależy od wieku dzieci.

Reklama

Podczas gdy trzylatki podczas badań nie wykazywały większej preferencji, to wydaje się, że już dla pięciolatków przekazywanie informacji ma większe znaczenie. Wolą uczyć się od kompetentnego robota niż niekompetentnego nauczyciela. Co ciekawe kształt robota nie miał w tym przypadku znaczenia. Takie same wyniki uzyskiwano zarówno w przypadku humanoidalnego kształtu, jak i zupełnie różnego od wyglądu człowieka (ten w badaniu miał kształt ciężarówki).

Dodatkowe badanie wskazało także, że w porównaniu do trzylatków, pięciolatki są bardziej świadome różnicy w budowie wewnętrznej człowieka i robota, tj. potrafiły przypisać narządy człowiekowi a mechaniczne przekładnie robotom.

Naukowcy podkreślają przy tym, że w badaniu nie chodziło o podkreślenie, że nauczyciel jest zbędny i  może być zastąpiony przez robota, a o zrozumienie, w jaki sposób technologia może być narzędziem ułatwiającym naukę. To istotne w związku ze wzrostem wykorzystania jej i coraz częstszą interakcją dzieci z urządzeniami technologicznymi.

Badania prowadzone online na dwóch grupach przedszkolaków

W badaniu wzięły udział dwie grupy przedszkolaków: trzy- i pięciolatki. Podczas spotkania na platformie Zoom miały do wykonania pewne czynności, które na filmie zostały zaprezentowane przez młodą kobietę oraz małego robota o cechach humanoidalnych (miał głowę, twarz, tułów, ręce i nogi) o nazwie Nao siedzących obok siebie.

Podczas doświadczenia prezentowane na filmie przedmioty zostały błędnie opisywane przez człowieka i poprawnie przez robota. Błędny opis polegał np. na opisywaniu samochodu jako książki, piłki jako buta i kubka jako psa.

Następnie dzieciom wręczono nieznane przedmioty: gumową część pipety (ang. turkey baster) do przygotowania pieczonego indyka, rolkę sznurka, i silikonowy pojemnik na muffinki. Zarówno robot jak i człowiek używali nonsensownych terminów takich jak: "mido", "toma", "fep" i "dax", aby opisać przedmioty. Podczas gdy trzylatki nie wykazywały preferencji co do nauczyciela, to pięciolatki chętniej powtarzały terminy opisywane przez robota.

Źródło: Anna-Elisabeth Baumann, Elizabeth J. Goldman, Alexandra Meltzer & Diane Poulin-Dubois (2023) People Do Not Always Know Best: Preschoolers’ Trust in Social Robots, Journal of Cognition and Development, DOI: 10.1080/15248372.2023.2178435

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Robot | nauczyciele
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy