Ciało papieża Benedykta XVI na widoku publicznym. Co naprawdę kryje się za tą tradycją?
Watykan opublikował zdjęcia zmarłego papieża Benedykta XVI, jednocześnie informując, że przez trzy dni (od poniedziałku, 2 stycznia) ciało będzie wystawione na widok publiczny w bazylice św. Piotra. To tradycja, która zrodziła się w średniowieczu i jest kontynuowana do dziś - jaki jest jej cel?
W sylwestrowy poranek Watykan oficjalnie poinformował o śmierci Josepha Ratzingera, czyli papieża Benedykta XVI, który ostatnie lata po ustąpieniu z urzędu spędził w klasztorze Mater Ecclesiae. I choć był on emerytowanym papieżem, więc po jego śmierci nie ma konieczności zwoływania konklawe i dopełniania części innych formalności, to jego pochówek odbędzie się z zachowaniem większości tradycji, co oznacza także wystawienie ciała na widok publiczny, by wszystkie zainteresowane osoby mogły osobiście pożegnać papieża.
Przyjmuje się, że to tradycja zrodzona w przypadku papieży w średniowieczu - oczywiście, sam zwyczaj takiego żegnania zmarłych jest dużo starszy, bo oglądanie ciała jest w różnych kulturach fundamentalną częścią godzenia się ze śmiercią innego człowieka - za którą pierwotnie kryło się jednak coś więcej niż tylko pożegnanie ze zmarłym, bo należy pamiętać, że poza funkcjami religijnymi oraz kulturalnymi kościół pełnił wtedy również ważne funkcje polityczne (argument w pewnym sensie wciąż aktualny, bo Benedykt XVI, podobnie jak inni papieże, w czasie swego pontyfikatu miał rangę głowy świeckiego organizmu państwowego).