Strzelać z AT-4 to trzeba umieć. Rosyjski bloger militarny został memem
Kiedy pewien rosyjski bloger militarny nagrywał materiał porównujący różne typy rosyjskich granatników ze słynnym szwedzkim przeciwpancernym AT-4, z pewnością liczył na duże zainteresowanie, więc zadanie wykonane... choć raczej nie planował zostać memem, z którego śmieje się cały świat.
Aleksiej Smirnow, który znany jest w sieci jako "Kłopoty dużego kalibru", niespodziewanie zwrócił uwagę internautów z całego świata. Chciał pochwalić dostępne dla rosyjskiej armii wyposażenie, pokazując jego wyższość nad legendarnym szwedzkim bezodrzutowym granatnikiem przeciwpancernym AT-4 (produkowanym przez Förenade fabriksverken (FFV), będące obecnie częścią koncernu Saab Bofors Dynamics), ale niestety został przez niego pokonany.
Na nagraniu możemy zobaczyć, jak podczas próby strzału z AT-4 z ramienia Smirnow zostaje uderzony w twarz uchwytem granatnika i wydaje się, że nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego tak się stało. Jego zdaniem to dowód na to, że zachodnia broń do niczego się nie nadaje, ale użytkownicy Twittera są dla niego bezlitośni, sugerując, że skoro nie jest wystarczająco bystry, aby domyślić się, do czego służy uchwyt w przedniej części granatnika, to powinien przeczytać dołączoną do broni instrukcję.