Sąsiad Polski poważnie przygotowuje się do ataku Rosji
Czeski rząd nie ustaje w swoich wysiłkach wzmocnienia armii z myślą o zagrożeniu agresją Rosji na kolejne kraje. Zamówienia robią wrażenie i pokazują, co jest dla nich najważniejsze.
Okazuje się, że czeska armia inwestuje ogromne fundusze na wszelkiej maści pociski rakietowe, za pomocą których będzie można szybko i skutecznie neutralizować budzące lęk rosyjskie śmigłowce Ka-52 Aligator (tzw. latające czołgi) oraz drony kamikadze.
Armia naszego południowego sąsiada pochwaliła się, że za pośrednictwem Agencji Wsparcia i Zamówień NATO (NSPA), złożyła zamówienie na pociski Bolide Mk3 dla swoich systemów Saab RBS-70 NG. Wartość kontraktu opiewa na blisko 34 miliony dolarów. Czesi przyznają, że zapas ma wystarczyć na ok. miesiąc obrony przed rosyjskim agresorem.