UMTS: Na Tajwanie bez szaleństw

Rozpoczął się przetarg na licencje UMTS na Tajwanie. Przebiega spokojnie. W pierwszym dniu - proponowane ceny za koncesje ledwo, ledwo przekroczyły cenę wywoławczą, drugiego dnia rosły jeszcze wolniej. Praktycznie "walczyły" (o licencję oznaczoną jako "E"). właściwie tylko dwie firmy Eastern Broadband i 3GO/PCS.

Rozpoczął się przetarg na licencje UMTS na Tajwanie. Przebiega spokojnie. W pierwszym dniu - proponowane ceny za koncesje ledwo, ledwo przekroczyły cenę wywoławczą, drugiego dnia rosły jeszcze wolniej. Praktycznie "walczyły" (o licencję oznaczoną jako "E").  właściwie tylko dwie firmy Eastern Broadband i 3GO/PCS.

Liderami bitwy o poszczególne licencje są kolejno: Taiwan Cellular, FarEasTone, PCS, Chunghwa i Eastern Broadband (ta ostatnia "o włos"). Łączna suma stawek po dwóch dniach przetargu wynosi 34.66 miliarda dolarów tajwańskich co odpowiada 987 milionów USD. Suma cen wywoławczych wynosiła 33,8 mld dolarów tajwańskich

MMM
Dowiedz się więcej na temat: Tajwan | licencje | UMTS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy