UE zmieni baterie w iPhone?

Bateria we wszelkich urządzeniach muszą być łatwo wymienialne - to główne założenie nowej unijnej dyrektywy dotyczącej baterii. Może ona zmusić Apple do zmiany projektu iPoda oraz iPhone'a.

Unia Europejska pracuje obecnie nad nową dyrektywą dotyczącą baterii. Jest to kolejny ważny akt prawny, po dyrektywie dotyczącej ograniczeń w stosowaniu substancji niebezpiecznych (ang. RoHS), który ma zmniejszyć zanieczyszczenie środowiska naturalnego. Dyrektywa RoHS, która weszła w życie w lipcu 2006 zmusiła m.in. Apple do zmiany projektu kamery iSight tak, by mogła być sprzedawana na Starym Kontynencie.

Teraz przyszedł czas na baterie, które, niewłaściwie utylizowane, stanowią poważne zagrożenie dla środowiska naturalnego z powodu wielu niebezpiecznych substancji, jakie wchodzą w jej skład. Obowiązująca od 2006 roku dyrektywa bateryjna zobowiązała państwa członkowskie Unii Europejskiej do zmniejszenia ilości substancji szkodliwych używanych do produkcji baterii, a także zapewnienia ich recyklingu. Jej postanowienia miały zostać wcielone w życie do końca września 2008 roku.

Reklama

Jeśli w życie wejdzie nowa dyrektywa regulująca zagadnienia baterii, może to oznaczać nie lada problemy dla firmy Apple. Zgodnie bowiem z propozycjami Komisji Europejskiej baterie we wszelkich urządzeniach mają być łatwe do wyjęcia przez konsumentów celem ich zastąpienia lub też ich usunięcia przed oddaniem samego urządzenia do powtórnego przetworzenia.

W chwili obecnej baterie w iPodzie czy iPhonie stanowią ich integralne części. Ich usunięcie możliwe jest jedynie z użyciem specjalistycznego sprzętu, czego zwykli użytkownicy nie mogą zrobić samodzielnie.

W uzasadnieniu do dyrektywy napisano, że jej celem jest zapobieżenie temu, by baterie wyrzucane były na zwykłe wysypiska śmieci. Jak podkreśla AppleInsider firmie Apple łatwiej będzie dostosować swoje produkty do wymogów nowej unijnej dyrektywy niż walczyć o wyjątek tylko dla siebie.

Można więc spodziewać się, że, po jej wejściu w życie, Europa będzie korzystała z produktów Apple, których baterie będą łatwo wymienialne. Ponieważ jednak jest mało prawdopodobne, by firma stworzyła oddzielną linię produkcyjną dla państw Starego Kontynentu, więc z nowych wersji urządzeń będą korzystać wszyscy konsumenci.

Źródło: Dziennik Internautów
Dowiedz się więcej na temat: W.E. | dyrektywa | Apple | iPhone | baterie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy