UE zatwierdziła pakiet telekomunikacyjny

PE zatwierdził nowelizację unijnych przepisów w dziedzinie telekomunikacji. Nowe prawo, które ma zacząć obowiązywać od połowy 2011 roku, traktuje m.in. o pozbawianiu sieci internautów, którzy ściągają pliki naruszające prawa autorskie.

W trzecim i ostatnim czytaniu, stosunkiem głosów 510 za, 40 przeciwnych oraz 24 wstrzymujących się, Parlament przyjął propozycję zmienionej dyrektywy ramowej dotyczącej sieci i usług łączności elektronicznej, ostatniej już spornej części "pakietu telekomunikacyjnego".

Ograniczanie dostępu do internetu

Jedną z najbardziej palących kwestii w nowym pakiecie telekomunikacyjnym były zapisy umożliwiające ograniczenie dostępu do internetu w przypadku ściągania z sieci plików naruszających prawa autorskie. Jak eurodeputowani rozwiązali ten problem? Oryginalny zapis prezentuje się następująco:

Reklama

"Jeżeli jakikolwiek ze środków związanych z dostępem użytkowników końcowych - za pomocą sieci łączności elektronicznej - do usług i aplikacji lub z korzystaniem taką drogą z usług lub aplikacji mógłby ograniczyć wspomniane podstawowe prawa lub wolności, można go nałożyć wyłącznie wtedy, gdy jest odpowiedni, proporcjonalny i konieczny w demokratycznym społeczeństwie, a jego wdrożenie podlega odpowiednim gwarancjom proceduralnym zgodnym z Europejską konwencją o ochronie praw człowieka".

Ograniczenia dostępu do internetu mogą być nakładane jedynie, jeśli są one odpowiednie, proporcjonalne i niezbędne w społeczeństwie demokratycznym. Takie działania mogą być podejmowane jedynie "z poszanowaniem zasady domniemania niewinności i prawa do prywatności" oraz w wyniku "uprzedniej, uczciwej i bezstronnej procedury" gwarantującej wysłuchanie racji użytkownika.

Brzmi to obiecująco, ale w rzeczywistości nadal pozostawia spore pole do interpretacji. Furtkę umożliwiającą szeroką wykładnię przepisów przez kraje członkowskie pełni brak zapisu o sądach, jako organach rozstrzygających o odcięciu od internetu. Z jednej strony wydaje się to oczywiste - jednak w nie ma obowiązku wprowadzenia takich rozwiązań. Komisja Europejska już ostrzegła kraje takie jak Hiszpania, że nie powinno być mowy o pozbawianiu internetu bez sądu. Dlaczego zatem stosowny zapis nie znalazł się w pakiecie?

- Chcieliśmy mieć pewność, że prawa obywateli nigdy nie będą lekceważone. Po raz pierwszy akt legislacyjny odnosi się do kwestii korzystania z sieci internetowej w kategoriach podstawowych praw i wolności obywatelskich - powiedziała francuska posłanka, sprawozdawczyni dyrektywy, Catherine Trautmann. Jakie prawa otrzymali zatem internauci i użytkownicy telefonów?

Prawa konsumentów

Już wcześniej, w maju 2009, Parlament i Rada osiągnęły kompromis w sprawie przepisów dotyczących praw konsumenckich i urzędów regulacji telekomunikacji. Konsumencka część pakietu między innymi gwarantuje użytkownikowi prawo do zmiany operatora telefonii komórkowej w jeden dzień z zachowaniem wcześniejszego numeru telefonu. Skuteczniejsza będzie też ochrona prywatności i danych osobowych użytkowników. Pliki "cookies" będą mogły być instalowane na komputerach tylko za wiedzą i zgodą użytkownika. Nowe przepisy zapewnią też szerszy i łatwiejszy dostęp do usług telekomunikacyjnych osobom niepełnosprawnym.

Dodatkowe ustalenia

- Harmonizacja systemów przyznawania częstotliwości radiowych z uwzględnieniem stopniowego przechodzenia z telewizji analogowej na cyfrową do 2012 roku,

- Poprawa współpracy między krajowymi urzędami regulacji telekomunikacji,

- Umożliwienie tzw. "separacji funkcjonalnej", to znaczy wydzielenia ze struktury operatora dominującego jednostki odpowiedzialnej za sprzedaż usług i produktów hurtowych z wykorzystaniem infrastruktury telekomunikacyjnej i odrębnej jednostki zarządzającej tą infrastrukturą, która zobowiązana jest do stosowania równych warunków w odniesieniu do własnej jednostki detalicznej i innych przedsiębiorców telekomunikacyjnych.

Wejście w życie

Posłom udało się wprowadzić dodatkowe zabezpieczenia konsumentów w końcowej rundzie negocjacji z przedstawicielami Rady. Państwa członkowskie najpóźniej do 24 maja 2011 roku będą musiały zapewnić zgodność swoich przepisów krajowych z zapisami dyrektywy.

- Ten pakiet legislacyjny to doskonały przykład tego, w jaki sposób praca Parlamentu jako europejskiego ustawodawcy wpływa bezpośrednio na sytuację obywateli. Jestem niezwykle zadowolony, że udało nam się przyczynić do wzmocnienia praw użytkowników sieci telefonicznej i internetowej - powiedział przewodniczący Parlamentu Jerzy Buzek, który podpisze pakiet telekomunikacyjny w środę wraz ze szwedzką minister ds. telekomunikacji.

ŁK

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: pliki | prawa autorskie | pakiet
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy