"Szyja Blackberry" - przypadłość wywołana przez smartfony

Przesiadywanie przed komputerem prowadzi do nadwagi i bólów pleców, karku i nadgarstka, a SMS-owanie grozi obrzękiem. Komórki smażą nam mózg, a konsole zmieniają jego budowę. Co jeszcze?

Teraz okazało się jeszcze, że korzystanie ze smartfonów powoduje powstawanie... zmarszczek na szyi. Powinny się tym martwić szczególnie biznesmenki, które często sprawdzają na urządzeniach przenośnych maile, ale zależy im też na urodzie.

Kosmetyczka z Manhattanu, Joanna Czech, nazwała to syndromem "Szyi Blackberry" i oferuje w gabinecie specjalny zabieg składający się z oczyszczania, peelingów, serum nawilżającego i drenażu limfatycznego. Potem elektrostymulacja skóry i maseczka tlenowa. Seria czynności pielęgnacyjnych trwa około 45 minut, po czym klientka może odejść z poczuciem, że co prawda ma zmarszczki na szyi, ale przynajmniej coś próbuje z tym zrobić.

Źródło informacji

gizmodo.pl
Dowiedz się więcej na temat: BlackBerry | Smartfon
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy