SMS-owy wirus
Do Polski (przez Estonię, Łotwę i Litwę) trafił już ponoć stworzony w Finlandii wirus nazwany FlashMSG atakujący telefony komórkowe na zasadzie podobnej jak "DDoS". Wysyła on bowiem na zaatakowaną komórkę 255 SMS-ów jednocześnie. Ponadto blokuje dostęp do pamięci SIM i umieszcza na wyświetlaczu swoją ikonkę.
Kilkadziesiąt przypadków ataku wirusa zanotowano także w Rosji i na Ukrainie. Na razie jedyną metodą pozbycia się robaka jest chwilowa wymiana karty SIM na inną, "zdrową" i poinformowanie operatora, który wyczyści konto.
Ponieważ ani ja, ani moi znajomi nie mamy kontaktów z państwami bałtyckimi - na razie nie mogę powiedzieć nic więcej na temat tego wirusa