Pozew za gubienie zasięgu przez iPhone'a?
Amerykańska kancelaria prawna Kershaw, Cutter i Ratinoff zaprosiła użytkowników iPhone'a 4 do przyłączenia się do oceny skali niezadowolenia z tego produktu.
Jest to część badań kancelarii dotyczących potencjalnych problemów z wydaniem nowego iPhone'a. Prawnicy pragną poznać problemy konsumentów związane z utratą zasięgu, złej jakości odbioru i kłopotów z połączeniami nogego gadżetu Apple'a. Ma to związek z opisywaną kilka dni temu usterką nowego iPhone'a polegającą na spadku siły sygnału, gdy aparat trzymany jest w lewej dłoni.
Nie wiadomo, czy problem dałoby się obejść przez aktualizację oprogramowania, tzn. czy istnieje możliwość programowej zmiany funkcji anten, tak aby ta zasłaniana dłonią nie była wykorzystywana do łączności z siecią telefonii komórkowej. Dotyczy to szczególnie osób leworęcznych i przyzwyczajonych do takiego właśnie trzymania aparatu.
Nie wiadomo co dalej zamierza kancelaria, lecz niewykluczone, że przy odpowiednio dużej grupie niezadowolonych klientów Apple może stanąć w obliczu konsumenckiego pozwu zbiorowego i być zmuszony wymienić urządzenia na takie, które wspomnianej wady będą pozbawione.