Polakowi marzy się coś więcej niż SMS

Chociaż nasi rodzimi operatorzy nie rozpieszczają użytkowników, oferując technologię 3G w bardzo ograniczonym zakresie, Polacy chcą korzystać nie tylko z SMS-ów i rozmów telefonicznych - takie wnioski płyną z badania przeprowadzonego przez Ericsson Consumer & Enterprise Lab.

Druga Japonia

Jak się okazuje, Polacy interesują się nowinkami w telefonii komórkowej niemal w tym samym stopniu co Japończycy. Chociaż między obu krajami istnieje gigantyczna przepaść technologiczna.

Grupa najczęściej korzystająca z tego co nowe to ludzie młodzi. To właśnie oni - według badaczy Ericssona - są przyszłością rynku nowych usług mobilnych. Jak słusznie zauważono podczas analizy, właśnie dzięki najmłodszym użytkownikom komórek taką furorę zrobiły SMS-y. Obecnie osoby korzystające z dodatkowych usług poszukują w sieci informacji, dzwonków, tapet, muzyki i gier. Teraz przyszła pora na internet i multimedia. Jest jednak pewna przeszkoda.

Polak, Węgier - dwa bratanki...

Na drodze do popularyzacji tego typu usług stoją sami operatorzy. Ponad połowa badanych uważa, że multimedia i internet są bardzo drogie. Zresztą nie jest to jedyny problem sieci komórkowych. Większość abonentów nie korzysta z kart SIM obsługujących 3G, a i sama dostępność tej technologii jest nadal zbyt mała. Przykładowo, w Krakowie sieć Orange oferuje HSDPA tak naprawdę jedynie w centrum oraz Nowej Hucie. Chociaż do końca roku 3G ma objąć kolejne regiony kraju - te rozwiązanie nadal będzie poza zasięgiem większości.

Tymczasem inwestycja w 3G może przynieść krocie - specjaliści wnioskują, że dzięki dużemu zainteresowaniu Polaków i Węgrów nowościami, oba te kraje są bardzo obiecującymi rynkami dla branży telekomunikacyjnej. Największe szanse należy upatrywać w serwisach oferujących możliwość pobrania plików muzycznych bezpośrednio na telefon.

Co więcej, Polacy są nastawieni do ściągania muzyki na komórkę znacznie bardziej entuzjastycznie niż reszta Europy - nasz kraj może pochwalić się najwyższym wskaźnikiem akceptacji takiej usługi ze wszystkich badanych krajów. Teraz jedynie trzeba wykorzystać ten potencjał.

W artykule wykorzystano fragmenty badań Ericsson Consumer & Enterprise Lab