Ominąć TP S.A.

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad rozporządzeniem, dzięki któremu abonenci będą mogli dzwonić z sieci stacjonarnej do komórkowej przez operatorów innych niż TP SA - wybierając odpowiedni prefiks.

Ministerstwo Infrastruktury pracuje nad rozporządzeniem, dzięki któremu abonenci będą mogli dzwonić z sieci stacjonarnej do komórkowej przez operatorów innych niż TP SA - wybierając odpowiedni prefiks.

Oznacza to, że operatorzy konkurencyjni będą mogli wkroczyć na dość lukratywny rynek - przychody TP SA z tytułu takich połączeń wyniosły w 2001 roku 2,58 miliarda złotych, co stanowi prawie 17% przychodów spółki ogółem.

Jak powiedział wiceminister infrastruktury Krzysztof Heller, ministerstwo chce wprowadzić to rozporządzenie najpóźniej do połowy roku. Liczy on na to, że rozwiązanie takie pozwoli na obniżenie cen połączeń między sieciami stacjonarnymi i komórkowymi. Projekt rozporządzenia dotyczący planu numeracji krajowej dla publicznych sieci telefonicznych zawiera zapis, że komórkowa sieć telefoniczna ma być tą samą publiczną siecią telefoniczną, co sieć stacjonarna. Wprowadzenie tego rozporządzenia w życie będzie oznaczać, że TP SA straci wyłączność na pośrednictwo w połączeniach do komórek i na ten rynek będą mogli wkroczyć inni operatorzy, ponieważ również do komórek będzie dzwonić się przez tzw. prefiks.

Reklama

"Dla operatorów działających już na rynku przestawienie się techniczne będzie bardzo proste " - twierdzi Heller - Jeśli ktoś ma punkty styku z TP SA, to technicznie nie musi już wiele zrobić. Tego typu rozwiązanie jest bardzo potrzebne, bo pomogłoby obniżyć ceny połączeń z sieci stacjonarnej do komórkowej.

TP SA nie planuje na razie obniżania cen w tym zakresie. - "Będziemy konkurować przede wszystkim jakością i atrakcyjnością. Obniżanie cen to ostateczność" - powiedział rzecznik prasowy TP SA.

(mobile.net.pl)

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama