Nie chcemy się dzielić

Pisaliśmy już o planach podziału AT & T. Decyzja zarządu bardzo nie spodobała się akcjonariuszom. Doszło do tego, że zamierzają oni podać do sądu prezesa AT&T - Michaela Armstronga za "złamanie prawa i nie poinformowanie akcjonariuszy o planach podziału".

Pisaliśmy już o planach podziału AT & T. Decyzja zarządu bardzo nie spodobała się akcjonariuszom. Doszło do tego, że zamierzają oni podać do sądu prezesa AT&T - Michaela Armstronga za "złamanie prawa i nie poinformowanie akcjonariuszy o planach podziału".

Zdaniem akcjonariuszy zarząd firmy zataił też olbrzymie straty wynikłe z nieprzemyślanego podpisania dwóch kontraktów z rządem USA, które wcale nie okazały się dochodowe. Rzecznik prasowy AT &T - John Heath - powiedział, ze ustosunkuje się do sprawy wtedy, gdy zobaczy wniosek.



Z akcjonariuszami nie warto zadzierać, zwłaszcza forsując nieuzgodnione z nimi decyzje. Przekonał się o tym niedawno potężny dr Cowpland - do połowy sierpnia b.r. "pan i władca" na Corelu

CRN
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy