Nici z przyspieszenia neostrady tp?

Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) po raz kolejny ma pretensje do usług Telekomunikacji Polskiej. Tym razem chodzi o nową ofertę promocyjną neostrady tp.

Dostaliśmy w tej sprawie oficjalne stanowisko UKE.

"W związku z pozyskanymi z prasy przez Prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej informacjami nt. oferowanej od dnia 8 stycznia 2007 r. promocyjnej zmiany szybkości transmisji danych usługi neostrada tp, w dniu 11 stycznia 2007 r. Prezes UKE wystosował do Telekomunikacji Polskiej S.A. pismo, w którym przedstawił zastrzeżenia wobec postanowień tej oferty.

Podwyższenie prędkości dla klientów usługi neostrada tp jest krokiem w dobrym kierunku, szczególnie, że częściowo (wobec klientów związanych umowami lojalnościowymi) uwzględnia wcześniejsze postulaty Prezesa UKE, dotyczące zwiększenia podstawowej prędkości transmisji danych w sieci szerokopasmowej ze 128 kb/s do przynajmniej 144 kb/s, tak aby Polska posługiwała się standardami uznanymi w Unii Europejskiej jako minimalne dla uznania usługi za szerokopasmową.

Reklama

Prezes UKE uważa jednak, iż niedopuszczalnym jest, aby tego rodzaju działaniem objęci zostali wyłącznie ci abonenci usługi neostrada tp, którzy zawarli umowy na czas określony, co więcej do rozwiązania których na dzień 7 stycznia 2007 r. pozostało co najmniej 14 dni.

Prezes UKE poinformował TP S.A., iż proponowane przez nią zwiększenie prędkości transmisji danych powinno dotyczyć wszystkich użytkowników neostrady tp - zarówno tych, którzy posiadają umowę na czas określony, bądź nieokreślony, jak również tych, którzy korzystają z rozwiązania neostrada tp + usługa telefoniczna, bądź tych, którzy skorzystają z tzw. naked neostrady tp, bez względu na to, czy w dniu rozpoczęcia obowiązywania danej promocji już korzystali z usługi neostrada tp, czy też dopiero w trakcie obowiązywania tej promocji skorzystają z tej usługi (lub zmienią opcję usługi).

Działania podjęte przez TP S.A. w ramach przedmiotowej oferty promocyjnej wskazują bowiem na bardzo dyskryminacyjne traktowanie klientów, którzy korzystają z umów na czas nieokreślony. Działanie takie budzi także podejrzenia co do subsydiowania usług. Dochodzi bowiem do sytuacji, gdy posiadacz neostrady tp o prędkości 128 kb uzyska 1 Mb za około 72 zł, w tym samym zaś czasie posiadacz neostrady 512 kb będzie płacił w ramach umowy na czas nieokreślony ok. 169 zł.

Niezależnie od powyższego, Prezes UKE zażądał od TP S.A. wyjaśnień na temat powodów nie wypełnienia obowiązku uprzedniego przedłożenia do zatwierdzenia promocyjnej zmiany prędkości transmisji danych usługi neostrada tp, stanowiącej niewątpliwie zmianę cennika świadczonych usług (dotyczy bowiem zmiany warunków cenotwórczych/mających wpływ na cenę świadczonej usługi)".

Telekomunikacja Polska twierdzi, że nie oferuje takiej promocji, czym odpiera zarzuty UKE.

"Telekomunikacja Polska nie oferuje promocyjnego zwiększenia prędkości transferu danych w usłudze neostrada tp. Urząd Komunikacji Elektronicznej, powołując się na doniesienia prasowe poinformował, że wystosował do TP zapytanie w tej sprawie.

TP rozważa różne warianty promocji dla użytkowników neostrady i analizuje możliwości techniczne. O ewentualnym wprowadzeniu nowej oferty klienci zostaną oficjalnie poinformowani".

Mimo wielkiego szumu wokół darmowego podwyższania prędkości w usłudze neostrada tp, mimo potwierdzonych informacji w salonach operatora, Telekomunikacja Polska twierdzi, że takiej oferty nie wprowadziła. Ktoś tu kłamie. Czy jest to podstawa do ukarania Telekomunikacji Polskiej? O tym z pewnością przekonamy się w najbliższych tygodniach.

PG

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Orange Polska S.A. | UKE | telekomunikacja | neostrada
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama