Komórkowy strajk

Libańska organizacja ochrony praw konsumentów przeprowadziła strajk użytkowników telefonów komórkowych. Libańskie Stowarzyszenie Konsumentów przy poparciu m.in. Ministerstwa Handlu, domaga się bowiem sekundowego, a nie minutowego naliczania czasu rozmów przez operatorów, obniżenia cen za połączenia i wprowadzenia taryf nocnych, oraz przedłużenia okresu ważności prepaidów.

Libańska organizacja ochrony praw konsumentów przeprowadziła strajk użytkowników telefonów komórkowych. Libańskie Stowarzyszenie Konsumentów przy poparciu m.in. Ministerstwa Handlu, domaga się bowiem sekundowego, a nie minutowego naliczania czasu rozmów przez operatorów, obniżenia cen za połączenia i wprowadzenia taryf nocnych, oraz przedłużenia okresu ważności prepaidów.

Średnia wartość opłaty abonamentowej w Libanie jest stosunkowo wysoka: 37 dolarów miesięcznie, podczas gdy w Syrii i Jordanii ? 12 dolarów. Jednak aż 850 tysięcy mieszkańców Libanu spośród czteromilionowej populacji korzysta z mobilnych aparatów. Pierwszy strajk w tej sprawie przeszedł bez większego echa, został bowiem ogłoszony w nocy, gdy i tak niewiele osób korzysta z telefonów. Jednak poniedziałkowa akcja, ze względu na duży odzew użytkowników w porannych godzinach szczytu, została przez LSK uznana za sukces. Wcześniej komórkowy strajk powiódł się w lipcu we Włoszech, a niedługo później SMS-owy ? we Francji.

Reklama
Enter
Dowiedz się więcej na temat: komórkowy | strajk
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy