Komórkowa samozagłada

Grupa niemieckich ekologów z organizacji Buergerwelle pozwała do sądu niemieckich operatorów komórkowych i producentów sprzętu. Powód? Zdaniem członków stowarzyszenia, telefony komórkowe mogą wywoływać bezsenność, a nawet raka, o czym zainteresowane firmy nie chcą powiadomić opinii publicznej.

Grupa niemieckich ekologów z organizacji Buergerwelle pozwała do sądu niemieckich operatorów komórkowych i producentów sprzętu. Powód? Zdaniem członków stowarzyszenia, telefony komórkowe  mogą wywoływać bezsenność, a nawet raka, o czym zainteresowane firmy nie chcą powiadomić opinii publicznej.

- Ludzie nie potrafią się obronić przed samozagładą, którą gotują sobie stawiając coraz więcej stacji bazowych GSM - tak wyjaśnia motywy postępowania Buergerwelle jej prezes Siegfried Zwerenz. - Zrobimy to za nich.

Grupa słynie w Niemczech z radykalnych akcji przeciwko operatorom komórkowym. We wrześniu organizacja wstrzymała montaż stacji bazowej na wieży kościoła na przedmieściach Frankfurtu. Członkowie Buergerwelle chwalą się też udaremnieniem budowy ponad 200 nadajników komórkowych nna terenie Niemiec. Teraz - zapowiadają - będą walczyć z telefonią komórkową w salach sądowych.

Reklama
INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy