Komórka dla staruszków

Wydawać by się mogło, że przyszłością komórek jest szpikowanie ich kolejnymi możliwościami i miniaturyzacja. Okazuje się, że nie całkiem. Rynek "młodzieżowy" jest już mocno nasycony, telefony zaś zaczynają kupować ludzie coraz starsi. Jednakże dla nich taka skomplikowana w obsłudze miniaturka jest koszmarem. Stąd coraz więcej firm ma w swojej ofercie "telefony dla staruszków".

Nowy telefon LG, w odróżnieniu od innych komórek dostępnych na rynku, jest duży i ma ograniczoną liczbę funkcji, co bardzo upraszcza obsługę. Producent wyposażył aparat w jaskrawo-żółtą obudowę, dzięki czemu telefon widać z daleka. Dodatkowo urządzenie ma duże klawisze i duże znaki na wyświetlaczu, dzięki czemu wygodnie można wybrać żądany numer lub wpisać tekst wiadomości SMS. Łatwiejsze jest także odczytywanie numeru czy SMS-a.

Jeszcze dalej poszła firma Orange, która w przyszłym tygodniu wypuści jeszcze prostszą komórkę. Umożliwia ona wyłącznie rozmowy. Nie ma wyświetlacza ani klawiatury, a jedynie trzy duże przyciski - jeden alarmowy, dwa zaprogramowane (np. do dzieci czy wnuków). Połączenia przychodzące włączają się automatycznie.

Reklama
MMM
Dowiedz się więcej na temat: telefon | telefony | komórka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy