Kabel z Australii do Japonii

Koncern NEC wygrał kontrakt na budowę podmorskiego systemu okablowania mającego połączyć Australię z Japonią. System ma zacząć działać już w trzecim kwartale przyszłego, zapewniając przepustowość 640 gigabitów na sekundę.

Koncern NEC wygrał kontrakt na budowę podmorskiego systemu okablowania mającego połączyć Australię z Japonią. System ma zacząć działać już w trzecim kwartale przyszłego, zapewniając przepustowość 640 gigabitów na sekundę.

Kable o długości ok. 12 tys. km połączą miasta Oxford Falls i Paddington (Australia), Tanguisson i Tumon Bay (Guam) oraz Shima i Murayama (Japonia). Dzięki zastosowaniu technologii DWDM (Dense Wavelength Division Multiplex), przepustowość łącza wyniesie 640 gigabitów/sekundę - jest to odpowiednik 7,680,000 linii telefonicznych, czyli ponad 500 razy więcej niż aktualne połączenie pomiędzy wschodnim wybrzeżem Australii a Japonią. Aktualnie, w odpowiedzi na wzrastające zapotrzebowanie i niewystarczającą przepustowość starych połączeń, planuje się przeprowadzenie kilku innych podmorskich kabli. System Australia - Japonia ma pomóc w odciążeniu innych łączy w rejonie Azja-Pacyfik. Firma NEC zajmuje się podobnymi systemami już od 25 lat. Brała udział przy budowie większości podmorskich łączy w rejonie Azji Południowo-Wschodniej. W rejonie Atlantyku i Pacyfiku NEC zainstalował kilka automatycznie naprawiających się systemów transoceanicznych, firma była także zaangażowana w realizację tak potężnych przedsięwzięć jak łącze Chiny - USA (27 tys. km) i Japonia - USA (21 tys. km).

Reklama
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Japonia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy