Galaxy S III - nowy Exynos, ale dwurdzeniowy?
Witamy w kolejnym odcinku z serii "Galaxy S III - wiemy więcej"! Chociaż mieliśmy kilkukrotnie okazję oglądać egzemplarze testowe, ostateczny design smartfona jest ściśle chroniony przez Samsunga. Najbardziej prawdopodobna specyfikacja techniczna to: czterordzeniowy procesor, 4,7-calowy wyświetlacz HD wykonany w technologii Super AMOLED (plus?, HD?), aparat 12 Mpix oraz ceramiczna obudowa.
Gdy już myśleliśmy, że trudno nas czymś zaskoczyć, na scenie pojawiły się wyniki benchmarku AnTuTu. Zgodnie z oczekiwaniami, rzekomy Samsung Galaxy S III nie dał szans żadnym rywalom, nieznacznie pokonując nawet Transformera Prime. Ale to niejedyne informacje wynikające z AnTuTu - pojawiła się także specyfikacja smartfona.
W większości idealnie wpisuje się ona w dotychczasową wizję wszystkich spekulacji. Ekran z rozdzielczością HD o przekątnej 4,7 cala, 1 GB RAM-u, aparat 12 Mpix, przednia kamerka 2 Mpix oraz Android Ice Cream Sandwich. Zastosowany układ? Nie tego się spodziewaliśmy. Testowane urządzenie korzysta z dwurdzeniowego Exynosa 4212 o taktowaniu 1,4 GHz.
Oczywiście nie są to byle jakie dwa rdzenie. Wykonane w technologii 32 nm i wspierane przez grafikę Mali-400 MP4 i tak będą oferować najwyższą wydajność. Nie zmienia to faktu, że cztery rdzenie wyglądają zdecydowanie lepiej w reklamach, więc wiele osób będzie zawiedzionych.
Jedna wiadomość dziennie o Galaxy S III to za mało, więc atmosferę podgrzał sam producent. W oprogramowaniu Kies pojawiły się dwa modele o nazwie Galaxy S3 i nieco innych oznaczeniach kodowych - I9300 oraz I9300T. Wariant "T" jest najprawdopodobniej tym samym urządzeniem, ale przeznaczonym dla konkretnego regionu.
Smartfony widoczne na miniaturkach nie przedstawiają końcowego designu, są takie same jak w Galaxy Note. Czyżby przeciek kontrolowany? Tego nie wiemy, ale wreszcie możemy postawić znak równości pomiędzy Galaxy S III a I9300.
Michał Brzeziński
