British Telecom nie chce 3G?

Do sieci trafiły (najprawdopodobniej nie całkiem legalnie) poufne dokumenty przygotowane przez British Telekom. Jest to raport na temat planowanej telefonii trzeciej generacji (UMTS). Nie jest on zbyt optymistyczny. W dokumencie możemy przeczytać, że należy się zastanowić nad tym, czy będzie warta "skorka za wyprawkę".

Do sieci trafiły (najprawdopodobniej nie całkiem legalnie) poufne dokumenty przygotowane przez British Telekom. Jest to raport na temat planowanej telefonii trzeciej generacji (UMTS). Nie jest on zbyt optymistyczny. W dokumencie możemy przeczytać, że należy się zastanowić nad tym, czy będzie warta "skorka za wyprawkę".

Zdaniem autorów raportu poniesione na uruchomienie sieci 3G koszty mogą się nie zwrócić, zwłaszcza, że (ich zdaniem) UMTS nie jest niczym rewolucyjnym w stosunku do już oferowanych w "normalnych" sieciach komórkowych, a znacznie tańszych rozwiązań. Olbrzymie nakłady finansowe, jakie już (na licencje) poniesiono, i jakie (na budowę infrastruktury) trzeba będzie ponieść mogą znacznie opóźnić uruchomienie sieci, co dodatkowo zniechęci potencjalnych klientów.

Heise
Dowiedz się więcej na temat: UMTS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy