Amerykanie nie lubią GSM (w Iraku)

Amerykańskie władze okupacyjne w Iraku nakazały wylączyć sieć telefonii komórkowej GSM, jaką w ubieglym tygodniu uruchomił operator z Bahrajnu - Batelco. Oficjalnym powodem takiej decyzji jest brak wystapienia o pozwolenie.

Amerykańskie władze okupacyjne w Iraku nakazały wylączyć sieć telefonii komórkowej GSM, jaką w ubieglym tygodniu uruchomił operator z Bahrajnu - Batelco. Oficjalnym powodem takiej decyzji jest brak wystapienia o pozwolenie.

Nieoficjalnie jednak mówi się, że w USA istnieje potężne lobby usiłującre przeforsować sieć CDMA na terenie Iraku. W sierpniu ma się odbyć przetarg na koncesje.

W tej chwili jedyną "legalną" siecią komórkowa jest sieć MCI - jednak dostępna jest ona wyłącznie dla "wybrańców", co władze tłumaczą tym, iż z sieci "niekontrolowanej" mogliby korzystać terroryści i poplecznicy Hussajna, a to nie służyłoby uspokojeniu sytuacji w regionie.

MMM
Dowiedz się więcej na temat: Amerykanie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy