Baterie z recyklingu tak samo dobre jak nowe... a nawet lepsze

Jak wynika z najnowszych badań, baterie litowo-jonowe z recyklingu są tak samo dobre (a może i lepsze) jak wykonane ze świeżo wydobytych surowców. Czy to przełom dla samochodów elektrycznych?

Jak wynika z najnowszych badań, baterie litowo-jonowe z recyklingu są tak samo dobre (a może i lepsze) jak wykonane ze świeżo wydobytych surowców. Czy to przełom dla samochodów elektrycznych?
Baterie z recyklingu lepsze niż nowe /123RF/PICSEL

Yan Wang, profesor Worcester Polytechnic Institute, naukowcy z US Advanced Battery Consortium (USABC) oraz A123 Systems przeprowadzili nowe badania, z których wynika, że producenci baterii i samochodów elektrycznych nie muszą obawiać się recyklingowanych akumulatorów, bo te są równie dobre jak nowe, stworzone z użyciem świeżo wydobytych minerałów, a nawet lepsze.

Zespół naukowców przetestował baterie z katodami NMC111 z recyklingu, które powstały z równych części niklu, manganu i kobaltu przy wykorzystaniu techniki opatentowanej przez Battery Resources, czyli startup współzałożony przez Wanga. Wyniki zostały zaś opisane w akademickim magazynie Joule, gdzie możemy przeczytać, że materiały z recyklingu uznawane są za gorsze w stosunku do nowych, co jest przeszkodą dla przemysłu, który potrzebuje korzystać z recyklingowanych materiałów w nowych bateriach. 

Reklama

Badacze udowodnili, że to bardzo krzywdzące podejście, bo katody NMC111 z recyklingu są w gruncie rzeczy lepsze niż nowe - posiadają więcej mikroskopijnych porów niż katody z dziewiczego materiału, więc chociaż mają podobną gęstość energetyczną, to mogą pracować o ok. 50% dłużej. Co prawda baterie z recyklingu nie były sprawdzane bezpośrednio w samochodach elektrycznych, żeby uprościć procedurę, ale stworzone przez naukowców ogniwa o pojemności 11 Ah zostały poddane szczegółowym testom według standardów dla hybryd plug-in.

Ich wyniki pozwalają zaś sądzić, że producenci baterii i samochodów elektrycznych powinni poważnie zainteresować się ich recyklingiem, bo pozwala to uzyskać fenomenalne rezultaty. Co więcej, może to być argument w sporze z przeciwnikami samochodów elektrycznych, którzy wskazują na duży problem ze zużytymi akumulatorami, które trzeba gdzieś składować i tym samym zaśmiecać środowisko. A dowodem opłacalności tego przedsięwzięcia niech będzie fakt, że sam Yan Wang zainwestował w recykling akumulatorów i jego firma do 2022 roku przetworzy w ten sposób 10 000 ton akumulatorów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: baterie litowo-jonowe | samochody elektryczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy