Specjalny samolot „z drugiego końca świata” ma pomóc Ukrainie

Australia wyśle do Niemiec swój specjalny samolot wczesnego ostrzegania i kontroli E-7A Wedgetail. Maszyna ma monitorować dostawy wojskowe i humanitarne docierające do Ukrainy.

Premier Australii Anthony Albanese poinformował, że australijski samolot wczesnego ostrzegania E-7A Wedgetail poleci do niemieckiej bazy lotniczej Ramstein, skąd będzie prowadzić misje monitorowania dostaw, które są wysyłane do Ukrainy.

Australijskie Siły Obronne przekazały także, że wraz z samolotem do Niemiec poleci do 100 członków załogi i personelu pomocniczego. Misja ma trwać sześć miesięcy i rozpocznie się w październiku tego roku. Maszyna będzie latać wyłącznie w strefie powietrznej NATO, nie będzie bezpośrednio angażować się w trwającą wojnę. Jak wskazują eksperci, wczesne ostrzeganie przed wszelkimi zagrożeniami powietrznymi jest dla ukraińskich sił na wagę złota.

Reklama

Albanese podkreślił, że misja jest niezwykle ważna w kontekście zabezpieczenia logistycznego i reprezentuje zaangażowanie Australii w pomoc Kijowowi. Z kolei wicepremier tego kraju Richard Marles dodał, że Canberra będzie nadal angażować się w utrzymanie suwerenności i integralności terytorialnej naszego wschodniego sąsiada.

Warto wspomnieć, że Australia nie jest członkiem NATO, lecz współpracuje z Sojuszem, zwłaszcza z USA, Wielką Brytanią i Niemcami. 

Australijski samolot wczesnego ostrzegania

W swoich siłach powietrznych Australia posiada w sumie sześć egzemplarzy samolotu E-7A Wedgetail. Jak można przeczytać na stronie airforce.gov.au samoloty te posiadają zaawansowane radary Northrop Grumman Multi-Role Electronically Scanned Array (MESA), "10 najnowocześniejszych konsol załogi misji", a także środki samoobrony w walce elektronicznej oraz szereg systemów komunikacyjnych (m.in. HF, VHF, UHF, czy UHF SATCOM).

Wedgetail łączy taktyczne i strategiczne systemy komunikacji głosowej i danych z radarem dozorowania dalekiego zasięgu oraz radarem wtórnym. Swoim zasięgiem obejmuje ponad cztery miliony kilometrów kwadratowych - jest to obszar porównywalny z powierzchnią Australii Zachodniej. Sprzęt zapewnia 360-stopniowe wykrywanie wszelkiego typu zagrożeń powietrznych i morskich. Jak zaznaczają specjaliści australijski specjalny samolot "efektywnie udostępnia dane" swoim sojusznikom.

W skład załogi wchodzi dwóch pilotów, dowódcy bitew powietrznych oraz analitycy zajmujący się elektroniką. Samolot ma długość ponad 33 m, a rozpiętość skrzydeł wynosi ponad 34 m. Sprzęt napędzany jest przed dwa turbowentylatory CFM International CFM56-7, dzięki czemu samolot może latać z maksymalną prędkością 955 km/h. Przy pełnych zbiornikach paliwa może pokonać 7 040 km (może być tankowany podczas lotu).

Polecamy na Antyweb | Nie posłuchali mnie. Zastrzeżenie PESEL każdy musi włączyć sobie sam

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna Ukraina-Rosja | sprzęt wojskowy | Australia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy