Obiekt stworzony przez człowieka świeci jaśniej niż gwiazdy. To problem...

Satelita Bluewalker 3 obecnie stanowi jeden z najjaśniejszych obiektów na nocnym niebie. Jaśniejsze od niego pozostają tylko siedem gwiazd, Jowisz, Księżyc oraz Wenus. Stanowi to duży problem, ponieważ za niedługo wystrzelonych zostanie więcej takich obiektów, co sprawi, że nocne niebo ulegnie nieodwracalnym zmianom.

Astronomowie są zaniepokojeni działalnością człowieka w kosmosie

Nowy satelita Bluewalker 3 przyćmiewa swoim blaskiem większość gwiazd. Obiekt już sprawia problemy astronomom chcącym prowadzić obserwacje nieba, a to dopiero początek. Firma, do której należy satelita, AST SpaceMobile, ma w planach wystrzelenie kolejnych. Pojedynczy Bluewalker 3 przyćmiewa obecnie większość gwiazd, a naukowcy biją na alarm. Wystrzelenie kolejnych takich obiektów wpłynie nieodwracalnie na nocne niebo.  

Grupa astronomów odkryła, że satelita przyćmiewa niemal wszystkie gwiazdy z wyjątkiem siedmiu najjaśniejszych oraz Księżyca, Jowisza i Wenus. Autorzy badania, które zostało opublikowane w czasopiśmie „Nature”, obserwowali Bluewalkera 3 przez 130 dni. Rezultaty tych obserwacji mocno ich zaniepokoiły. Okazuje się, że konstelacje sztucznych, jasnych satelitów na niskiej orbicie okołoziemskiej znacznie utrudniają prowadzenie obserwacji i badań nieba.  

Reklama

Satelita komunikacyjny Bluewalker 3 to jeden z najjaśniejszych obiektów na nocnym niebie

Bluewalker 3 firmy AST Space Mobile został wystrzelony we wrześniu 2022 roku dzięki współpracy z Vodafone, AT&T oraz Nokia. Jest to satelita komunikacyjny, który umożliwia łączność 5G między telefonami bez konieczności używania stacji bazowej.  

Obiekt ten stanowi duży problem, ponieważ może być setki razy jaśniejszy niż maksymalny poziom zalecany przez Międzynarodową Unię Astronomiczną. Jak mówi emerytowany już astronom z Uniwersytetu w Michigan, wysłanie większej ilości takich obiektów na niską orbitę okołoziemską doprowadzi do tego, że „nocne niebo ulegnie nieodwracalnej zmianie”.  

AST SpaceMobile, po proteście astronomów, podjęła współpracę z NASA, aby przeciwdziałać problemowi i poszukać rozwiązania, które usatysfakcjonuje obie strony. Nie jest to pierwszy raz, kiedy działalność człowieka w kosmosie budzi obawy wśród naukowców. Niektóre satelity nie tylko zanieczyszczają przestrzeń swoim światłem, ale również zakłócają prowadzenie badań poprzez zasłanianie widoku czy emitowanie fal radiowych.  

Mowa tutaj przede wszystkim o megakonstelacji sztucznych satelitów Starlink, produkowanych przez firmę Elona Muska. Duże floty sztucznych obiektów stanowią długotrwały problem, którego początki sięgają już 2019 roku. Coraz większa ilość sztucznych obiektów na orbicie okołoziemskiej niepolegających żadnym regulacjom, tylko pogłębią problem.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: satelita | Starlink | NASA | SpaceX | Zanieczyszczenie światłem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy