RMF 24: Jeszcze sprytniejszy smartwatch

Naukowcy i inżynierowie Dartmouth College i University of Waterloo chcą, by popularne smartwatche stały się jeszcze bardziej inteligentne. Tym razem nie chodzi im jednak o same możliwości elektroniczne urządzeń, ale zdolności mechaniczne, które miałyby znacznie poprawić ich funkcjonalność. Prototyp takiego gadżetu o nazwie Cito będzie prezentowany w tym tygodniu podczas ACM CHI Conference on Human Factors in Computing Systems w Denver.

Autorzy pomysłu twierdzą, że klasycznie umieszczony na pasku na przegubie dłoni smatwatch nie jest przesadnie wygodny i w wielu sytuacjach może nie służyć użytkownikowi tak dobrze, jak powinien. By to zmienić, dodali zegarkowi możliwości ruchu w kilku kierunkach i płaszczyznach. Dzięki nim łatwiej będzie na zegarek spojrzeć, a on sam - jeśli to będzie konieczne - łatwiej zwróci na siebie naszą uwagę. Niektóre z tych pomysłów wydają się przygotowane nieco na siłę, ale w praktyce nie sposób wykluczyć, że i takie metody ułatwiania sobie życia uznamy kiedyś za przydatne, a może nawet niezbędne. Cito może więc wskazywać drogę, o której nawet nie wiemy jeszcze, że będziemy mieli ochotę nią podążyć.

Reklama

"Użytkownicy poszukują smartwatchów, które pasują do ich potrzeb i stylu życia" - twierdzi prof. Xing-Dong Yang z Dartmouth College. "Uważamy, że Cito to innowacja za sprawą której odbiorcy będą mieli więcej powodów, by w ogóle rozważyć noszenie takich zegarków" - dodaje. Tego typu urządzenia mają na celu maksymalne ułatwienie użytkownikowi dostępu do informacji, nowa propozycja podnosi - a przynajmniej próbuje podnieść - tę łatwość na zupełnie nowy poziom. W tym właśnie celu Cito może przesuwać się wzdłuż i w poprzek paska, obracać się wokół własnej osi, podnosić się lub przechylać. Wszystko po to, by do minimum ograniczyć potrzebę... ruszania ręką.

Autorom pomysłu nie chodzi jednak o dogodzenie osobom wyjątkowo leniwym, lecz właśnie zapracowanym, które przy wykonywaniu różnych czynności mogłyby pozostać przez chwilę nie dość dokładnie poinformowane. To dlatego zegarek potrafi przesunąć się na pasku, by pokazać nam ekran, gdy niesiemy ciężki przedmiot. To dlatego potrafi wysunąć się spod długiego rękawa, gdy... wyrabiamy ciasto i mamy ręce ubrudzone mąką. Są też inne możliwości, ekran przechyla się, gdy chcemy komuś pokazać zdjęcie, podnosi się lub obraca się o 45 stopni, gdy chce zwrócić nam uwagę na nieodebraną wiadomość.

Autorzy stworzyli cała serię scenariuszy, na które Cito może w korzystny dla nas sposób zareagować. Bez względu na to, czy uznajemy je już za realnie użyteczne, czy raczej wciąż za wyszukany kaprys, zdaniem twórców Cito, nowe możliwości realnie zwiększą poziom zainteresowania zegarkami. "Konsumenci mogą kwestionować potrzebę korzystania z takich zegarków, jeśli nie będą one dostatecznie wygodne" - twierdzi prof. Yang. "Cito pokazuje prawdziwy potencjał tych zegarków, dowodzi, że mogą być i funkcjonalne i zabawne" - zauważa. 

Autorzy Cito nie ograniczyli się tylko do przygotowania działającego prototypu zegarka, w zgłoszonej na CHI 2017 pracy publikują też wstępne wyniki badań opinii potencjalnych użytkowników. W dalszej kolejności zamierzają dopracować układ zasilania i baterie tak, by nie zwiększały wagi ani rozmiarów smartwatchów obecnych na rynku.

Grzegorz Jasiński

INTERIA.PL/informacje prasowe
Dowiedz się więcej na temat: Smartwatch
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy