LG już promuje swojego G Watcha. Co o nim wiadomo?

LG zapowiedziało swój inteligentny zegarek już w dniu premiery Androida Wear, czyli nieco ponad miesiąc temu. Wygląda na to, że jego premiera zbliża się wielkimi krokami.

Producent uruchomił właśnie specjalną stronę poświęconą modelowi G Watch. Z podobną stroną Motorola wystartowała kilka tygodni temu. Grafiki promocyjne zdradzają kilka szczegółów na temat zegarka. Przede wszystkim będzie on dostępny w czarnej oraz złotej wersji kolorystycznej. Tę drugą określiłbym jednak raczej jako złoto-czarno-białą. Najbardziej intrygująca jest zakładka, która informuje, że G Watch jest "zawsze włączony", a jego wyświetlacz "nigdy nie zasypia". 

Ciekaw jestem, jak LG zamierza to rozwiązać od strony technologicznej. Prawdopodobnym kandydatem wydaje się ekran OLED, który w "zegarkowym trybie" mógłby wyświetlać wyłącznie garść najważniejszych informacji na czarnym tle. Na zwiększenie energooszczędności mogłoby wpłynąć także rozwiązanie podobne do tego, które stosuje Nokia w Glance Screen, czyli pomijanie co drugiego piksela podczas wyświetlania obrazu.
 
Grafika wskazująca na obecność zawsze aktywnego wyświetlacza pokazuje ekran główny. Niewykluczone zatem, że LG podłapie raczej rozwiązanie Sony, którego SmartWatch 2 został wyposażony w transfleksyjny panel LCD. Po wyłączeniu podświetlenia pikseli jest on nie tylko energooszczędny, ale też perfekcyjnie czytelny w pełnym słońcu.
 
LG G Watch będzie odporny na kurz i wodę oraz - zgodnie z oczekiwaniami - obsługiwany głosowo za pomocą komendy "ok Google". Pocket-lint dowiedział się od przedstawicieli koncernu, że akcesorium trafi do sprzedaży najpóźniej w lipcu i będzie kosztowało mniej niż 180 funtów (ok. 915 zł). Ciekawe, na ile zostanie wyceniony cieszący się zdecydowanie większym zainteresowaniem Moto 360. 

Reklama

Miron Nurski

komórkomania.pl

Komórkomania.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy