W Chinach odkryto gigantyczny grobowiec cesarza. To nowy skarb narodowy?

We wschodnich Chinach archeolodzy odkopali grobowiec sprzed 2200 lat. Badacze podkreślają, że kompleks jest największy, najwyższy rangą i najbardziej złożony strukturalnie, jaki kiedykolwiek odkryto w regionie.

W odnalezionym grobowcu ma leżeć cesarz państwa Chu. Kraj ten należał do siedmiu Walczących Królestw - Qin, Han, Wei, Zhao, Qi i Yan. Okres ten trwał od 480 do 221 r. p.n.e. Najsilniejszym państwem okazało się Qin, które w 221 r. p.n.e. dokonało podboju całych Chin.

Dawne struktury zostały odkopane w prowincji Anhui w mieście Huainan. W środku odnaleziono ponad 1000 artefaktów, m.in. różnego rodzaju figurki, instrumenty muzyczne, wyroby z brązu, przedmioty codziennego użytku oraz przedmioty z laki - jest to żywica z sumaka lakowego, która jest wykorzystywana w sztuce zdobniczej.

Reklama

Warto zauważyć, że w sąsiedztwie, podczas wcześniejszych badań archeologicznych, odkryto cmentarz o powierzchni 1,5 kilometra kwadratowego, z zakopanymi rydwanami i dołami ofiarnymi.

Niezwykły chiński grobowiec. To nowy skarb narodowy

Badacze uważają, że nowo odkryty kompleks jest najwyższym udokumentowanym starożytnym grobowcem na obszarze dawnego państwa Chu. Na podstawie wielkości i skali kompleksu oraz zapisów historycznych w środku mają znajdować się szczątki króla Kaolie.

Kompleks grobowców zajmuje ponad 140 kilometrów kwadratowych. Odkryto tutaj zakopane rydwany, szczątki koni oraz doły ofiarne. Komora główna to pionowy grobowiec jamowy o bokach długości około 50 metrów. Po wschodniej stronie zlokalizowany jest korytarz o długości 42 metrów.

Przy głównym grobowcu zlokalizowanych jest osiem komór bocznych oraz komora trumienna, która była przykryta kilkoma warstwami desek. Do tej pory odsłonięto 443 pokrywy trumien oraz 78 bambusowych mat, które je przykrywały. Na wiekach trumien narysowano tuszem znaki wskazujące na lokalizację i przeznaczenie każdej bocznej komory.

- Odkrycia mogą dać ogólny obraz warunków politycznych, gospodarczych, kulturowych, technologicznych i społecznych stanu Chu w okresie Walczących Królestw. Odkrycia mogą pomóc nam poznać ewolucję historyczną, a także kształtowanie się zjednoczonego narodu i jego kultury - powiedział chińskiej państwowej agencji informacyjnej Xinhua archeolog Gong Xicheng.

By zachować w jak najlepszym stanie wciąż odkopywane artefakty, archeolodzy pracują w specjalnym laboratorium niskotlenowym, zbudowanym na miejscu. Archeolodzy jednocześnie wskazują, że grobowiec na przestrzeni dziejów był wielokrotnie plądrowany. Wykopaliska, które miały uratować pozostałą część dziedzictwa narodowego Chin, rozpoczęły się w 2020 roku. Projekt traktowany jest w Państwie Środka jako kwestia narodowa, która ma ustalić początki cywilizacji chińskiej.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Chiny | historia | Archeologia | grobowce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama